W cyklu Fashion Person prezentujemy szczecińskie postacie lub firmy związane z branżą modową. Niektóre wybrane przez nas osoby są już po pierwszych sukcesach, inne są 100% debiutantami, zdarzają się nam również wywiady z prawdziwymi gwiazdami na firmamencie mody. Mamy nadzieję, że nasze artykuły pomogą dostrzec naszym Czytelnikom , że dobra moda to nie tylko Warszawa. Być może uda nam się również w promocji tym wszystkim, którzy debiutują a uznanym nazwiskom dodatkowe zainteresowanie chyba nigdy nie zaszkodzi… W lipcowym numerze rozmawiam z Asią Szewczak (aka Joanna Vi), fotografką, blogerką (joannavi.com), pasjonatką mody i szczecińskich second handów oraz bohaterką wielu wspaniałych sesji zdjęciowych.

hot°: Na wstępie powiedz proszę czym się zajmujesz? My oczywiście wiemy, ale przedstaw to swoimi słowami..

Asia Szewczak: Piszę bloga modowego, który jest „reprezentatywną " częścią mojej pracy. Zajmuje się bowiem stylizacją - doradzam osobom prywatnym, ale i pracuje nad sesjami, edytorialami, reklamami. Moją miłością jest fotografia, więc zdjęcia na blogu są jego bardzo istotną częścią (oprócz mnie pracuje nad nimi świetna szczecińska fotografka Magdalena Puszkarek). Dodatkowo zajmuje się promowaniem marek i firm w social mediach. Wszystko to pozwala mi rozwijać kreatywność i wyobraźnię, a blog - pozwala mi dotrzeć z moją pracą do szerszego grona odbiorców.

hot°: Jak i kiedy zaczęła się Twoja przygoda z modą?

Patrząc na swoje zdjęcia z dzieciństwa mogę szczerze powiedzieć, że moda i zabawa nią jest mi bliska praktycznie od urodzenia. Rozwinęła się ona, kiedy miałam 14 lat i zaczęłam stylizować sesje własnego autorstwa.

hot°: Jesteś coraz bardziej znaną, szczecińską blogerką modową - czy ciężko jest się wybić mieszkając w Szczecinie?

Szczecin traktuje jak swego rodzaju wyzwanie. Uwielbiam patrzeć na to jak to miasto się zmienia, jak powstają tu coraz fajniejsze miejsca, coraz więcej się dzieje. Ale to ciągle wyzwanie... Pomimo powoli rosnącej grupie blogerów, coraz silniejszym projektantom i ciekawym osobowością, miasto nie rozwija się w tej dziedzinie tak jak by mogło. A mieszkam w Niekłończycy, za Policami. ;)

hot°: Na swoim blogu piszesz, że nie rozstajesz się z aparatem, jak wychwytujesz dobre momenty do zrobienia zdjęcia?

To bardzo trudne pytanie. Fotografuje od wielu lat, więc jest to u mnie automatyczne. Staram się nie zapominać o otaczającej mnie rzeczywistości i czasem oderwać wzrok od telefonu, zwolnić i rozejrzeć się.

hot°: Czy masz już na koncie jakieś osiągnięcia z których jesteś dumna?

Każdy projekt przy którym pracuje jest dla mnie małym sukcesem, z którego się zawsze bardzo cieszę. Za największy sukces do tej pory mogę uznać rozpoczęcie współpracy z kilkoma polskimi markami.

hot°: Gdzie najczęściej robisz zakupy w Szczecinie? A może masz też jakieś ulubione sklepy/galerie handlowe poza naszym miastem?

Jak można się domyślić, najczęściej można mnie spotkać w ciuch budach o czym moi czytelnicy przekonali się już nie raz na własnej skórze ;). Ostatnio powoli przekonuje się do zakupów online.

hot°: Piszesz, że jesteś ambasadorką second handów, czy w Twojej szafie jest dużo rzeczy pochodzących właśnie stamtąd?

Zdecydowana większość mojej szafy i rzeczy które pokazuje na blogu kupiłam w ciuchbudzie. Zakupu w ciuchbudzie, to nie tylko oszczędności portfela i środowiska, ale i pobudzenie kreatywności. Staram się jednak łączyć second handowe looki z tym co jest ogólnodostępne - tak aby każdy mógł się zainspirować. A kiedy trzeba, sama przerabiam ciuchy i dodatki.

hot°: Interesujesz się modą, czy oprócz tego masz jakieś inne pasje lub hobby?

Poza moda i fotografią, kocham książki i magazyny. Nie chodzi tylko o ich pochłanianie, ale i ich formę, druk, zapach, wygląd. Połowa mojego pokoju to szafa, drugą zaś zapełniają stosy gazet i książek. Najogólniej można powiedzieć, że jestem typową estetką - wyszukuje wszystkiego co piękne i we wszystkim szukam piękna. No i kuchnia - mogłabym jeść całymi dniami :P

hot°: Jak twoim zdaniem ubierają się szczecinianie ? Prosimy o jakieś generalne spostrzeżenia.

Zdaje mi się, że większość Szczecinian nie przywiązuje uwagi do tego jak wygląda, a jeżeli już to jest to bardzo mały procent uwagi. Jednak ulica w Szczecinie wygląda coraz lepiej. W naszym mieście dominuje typowy street -wearowy look, ale czasem zdąża mi się wypatrzeć perełki niczym z paryskich czy nowojorskich ulic.