Fashion Person: Na lewą stronę

30.12.2015
Autor: Michalina Wasilewska, Zdjęcia: Krystian Gąciarski

Na lewą stronę to nowa szczecińska marka założona przez dwie przyjaciółki, absolwentki Architektury i Urbanistyki na ZUT, które kilka lat temu złożyły sobie popularną wśród przedstawicielek płci pięknej przysięgę o „nierozerwalności łączącej je więzi”. Mimo że marka Na lewą stronę istnieje dopiero rok, zdążyła już sporo namieszać na modowej scenie naszego kraju (!) O „lewej stronie” pomysłowej natury marki rozmawialiśmy z Maliną Majewską – założycielką i sprawczynią całego zamieszania.

 

 

hot°: Na lewą stronę to brand istniejący już prawie rok. Zaczynałyście dość niewinnie kolekcją Runo Leśne. Co zmieniło się od tamtej pory?


Stworzyłyśmy dwie nowe kolekcje: City Jungle i Bitch Lie. Każda kolekcja ma kilka grafik. Poza tym pojawiły się też pojedyncze grafiki - T-shirty które towarzyszyły różnym eventom i imprezom w naszym mieście, takim jak Twój Wujas lub Street Fest Szczecin (ogólnopolskie zawody rolkowe).

 

hot°: Jak sprawdza się najnowsza kolekcja „Bitch Lies”? Tym razem poszłyście o krok dalej i zmieniłyście krój Waszych t-shirtów? Skąd ten pomysł?


Kolekcja Bitch Lies sprawdza się bardzo dobrze zwłaszcza poza granicami naszego miasta.


To prawda, mamy nowy krój, który fantastycznie przyjął się na lato, ale też jako outfit imprezowy. Powoli będziemy wdrażać nowe kroje. Nie chcemy by NLS kojarzone było ze standardowym biały T-shirtem

 

 

hot°: Dla kogo przeznaczona jest najnowsza kolekcja? Co ją charakteryzuje?


Bitch Lies jest odważna zarówno jeżeli chodzi o krój jak i slogany jakie zostały użyte w graficie. Przekornie ukazuje obecne realia . Przeznaczona jest przede wszystkim dla odważnych odbiorców naszej marki.

 

 

hot°: NLS bardzo często współpracuje z ciekawymi ludźmi, wspiera fajne inicjatywy, jak choćby ostatni Street Fest Szczecin. To wzajemna promocja, chęć pomocy komuś bliskiemu czy chwyt marketingowy? Takie działania przynoszą korzyści?


Staramy się brać udział we wszystkich atrakcyjnych i godnych uwagi przedsięwzięciach w naszym mieście. Przede wszystkich chcemy wspierać fajne inicjatywy. Walczymy o to żeby w Szczecinie nie było nudno i by nie kojarzono go ze wszystkim co najgorsze i najbardziej zacofane.


Nie będziemy oczywiście ukrywać że to świetna reklama . Takie działania przynoszą obopólne korzyści. My promujemy event , event promuje nas. Dzięki temu dzielimy się swoimi fanami , a informacja trafia do dużej ilości osób.

 

 

hot°: W Szczecinie jesteście bardzo znane. Chyba nie ma osoby, wśród tych interesujących się modą, która nie wiedziałaby czym jest NLS. Jak jest poza granicami naszego miasta? Jesteście rozpoznawalne?


Mamy bardzo dobrą sprzedaż jeżeli chodzi o Warszawę, Poznań i Trójmiasto. Rozwija się to powoli ale bardzo skutecznie. Co chwilę dostajemy wiadomości od znajomych z tych miast z informacją, że nasza koszulka widziana była na imprezie czy na ulicy. Jest to bardzo miłe i daje nadzieję i energię do dalszej pracy . Najważniejsze jest to, że ludzie super reagują na nasze koszulki poza granicami miasta - pytają skąd jest koszulka gdzie można kupić.

 

hot°: Najpierw Runo Leśne, potem City Jungle i Bitch Lies. Co inspiruje Was do wymyślania grafik, krojów, kolekcji?


Inspirują nas chwile, emocje, podróże towarzyszące nam na co dzień, ale także obecne trendy czy sesje fotograficzne które widzimy w modowych magazynach.

hot°: Wielu projektantów wie, że na rynku modowym nie łatwo jest się przebić, a co za tym idzie, i zarobić. Jak jest z NLS. Możecie to nazwać dochodowym biznesem, czymś z czego można wyżyć ?


W tym momencie przebić się jest bardzo trudno . Powstało bardzo dużo „marek” modowych które tworzą modę streetwear. Nie narzekamy jednak na sprzedaż. Z każdym miesiącem jest coraz lepiej więc się nie martwimy:)

 

 

hot°: Kim są dziewczyny tworzące team NLS? Opowiedzcie czytelnikom kilka zdań o sobie.

 

Jesteśmy kreatywnymi dziewczynami, które nie kończą swych działań na NLS! Jesteśmy architektkami. Zdarza nam się pracować w zawodzie. Malina zajmuje się również fotografią i śpiewaniem (wszystko to pod pseudonimem Malinova) a Agata rozwija swoją pasję cukierniczą w jednej ze szczecińskich restauracji.

 

hot°: Wiążecie swoją przyszłość z NLS? To plany czy na razie jedynie marzenia?


Oczywiście że tak! W tym momencie wszystko kręci się wokół naszej marki. Planujemy rozszerzenie działalności. Chcemy połączyć nasz zawód i pasje. Na Lewą stronę będzie czymś w rodzaju agencji kreatywnej, w której będzie można znaleźć: modę, sztukę użytkową, usługi fotograficzne, projektowe, być może też kulinarne:)

 

 

hot°: Jak oceniacie szczecińską scenę modową?


Jest coraz lepiej. Niestety bardzo dużo ciekawych osób jeszcze do niedawna związanych ze środowiskiem modowym, wyjechało do stolicy.


Mamy jednak nadzieję, że nasze miasto wkrótce rozwinie się jeżeli chodzi o aspekt modowy. Korzystając z okazji zapraszamy do odwiedzania naszego fanpage na facebooku. Planujemy wiele nowości na jesień. Jako że lato dobiega końca i robi się coraz chłodniej, postanowiłyśmy wprowadzić zupełnie nowy, zdecydowanie cieplejszy produkt.

 

hot°: Dziękujemy za wywiad.


Dzięki.

Zapisz