Bohater Domu – Michał Szpilewski

18.05.2016 0 komentarzy
Autor: Piotr Żelachowski, Zdjęcia: Archiwum

„Bohater domu” to nasz stały cykl wywiadów, w którym opisujemy codzienne bohaterskie potyczki z wychowaniem, obowiązkami domowymi i szarą (a momentami pewnie i barwną), domową codziennością. W naszych #rodzinkowych wywiadach Szczecinianie i Szczecinianki opowiadają o swoich dzieciach i ogólnie rzecz biorąc o problemach i radościach związanych z wychowaniem i posiadaniem rodziny. W tym odcinku rozmawiamy z Michałem Szpilewski grafikiem komputerowym (twórcą Hot Magazine i Magazynu Rodzinka), ale przede wszystkim tatą Kajtka.

 


#Rodzinka: Co najbardziej lubisz robić ze swoim dzieckiem? Co Wam obojgu sprawia największą frajdę ?


Tu miejsca w wywiadzie by nie starczyło na pewno. Kajtek jest bardzo, kreatywnym dzieckiem, stale wymyśla zabawy. Rzadko kiedy bawimy się w to samo. Większą frajdę sprawia mu zabawa bibułą, plasteliną niż granie na konsoli i to mnie bardzo cieszy.

 

#Rodzinka: Na co pozwalasz swojemu dziecku a na co nie pozwalasz? Gdzie przebiegają granice waszego partnerstwa?


Pozwalamy na dużo ale zachowując zdrowy rozsądek. Nie ma u nas czegoś takiego jak wyznaczona granica, są po prostu zdrowe zasady, których przestrzegamy.

 

#Rodzinka: Z czego ostatnio byłeś dumny, jeśli chodzi o swoje dziecko?


Każdego dnia jestem dumny z Kajtka, chyba zresztą jak każdy kochający swoje dziecko rodzic. Dumny jestem przede wszystkim, jak słyszę, gdy mój syn sam z siebie pomaga mamie, potrafi powiedzieć dziękuję, dzień dobry, zapytać co słychać. To niby normalne ale jak się okazuje, coraz rzadziej spotykane.

 

 

#Rodzinka: Jak wygląda edukacja i zajęcia poza szkolne twojego dziecka? Jakie miejsca polecasz?


Z tym jest ciężko z powodu braku czasu. Staramy się jednak zawsze dbać o to, żeby nasze dziecko miało co robić w domu. Nie mówię tu o oglądaniu bajek ale różnych innych zabawach, które sprawiają mu radość. Z zajęć po za domem: Kajtek chodzi na zajęcia młodych naukowców, choć ja bym je nazwał klubem małych, ciekawskich rozrabiaków :)

 

#Rodzinka: Co twoje dziecko ma dostęp do Internetu, kiedy chce?


Do internetu jeszcze nie. Tablet, telefon i temu podobne gadżety ma dostaje tylko w weekendy i to na maksymalnie 2 godziny.

 

#Rodzinka: Czy pozwalasz mu na uleganie światowym trendom jak Angry Cirds czy Star Wars? Czy zdarza Wam się szukać się czegoś co ma więcej niż markę?


Wychowywanie dziecka bez tego co jest na topie (celowo nie używam słowa modne) nie byłoby do końca dobrym rozwiązaniem. Bohaterowie kreskówek, bajek to dla chłopców zawsze temat do dyskusji w przedszkolnych kuluarach. Tu ważny jest zdrowy rozsądek rodziców i zasada złotego środka.

 

#Rodzinka: Jakie swoje cechy czy zachowania zauważasz w swoim dziecku?


Można śmiało powiedzieć, że to moja kopia :) Bywa uparty a i nawet złośliwy, ale to tylko czasami. Raczej ma dobry humor i lubi pożartować. Często słyszę od swoich rodziców „Byłeś taki sam"

 

#Rodzinka: Czy korzystasz z fachowej literatury dotyczącej kwestii rozwoju i wychowania dziecka?


:) zacznę od uśmiechu. Myślę, że każdy rodzic wie, że fachowa literatura przy wychowaniu dziecka raczej nic nie da. jak sami nie będziemy konsekwentni. Zatem nie korzystam.

 



#Rodzinka: Czy łatwo pogodzić jest ci życie zawodowe z wychowaniem dziecka?


To jest bardzo dobre pytanie. Tu rozpisze się troszkę więcej. W momencie gdy urodził się Kajtek, pracowałem po za domem. Dużo wtedy traciłem tego co chciałbym widzieć. To był jednak okres, gdzie praca w domu była by nie łatwym wyzwaniem. W wieku, gdy Kajtek miał około 3 lat, razem z zoną stwierdziliśmy, że jestem w domu zbyt mało i że coś trzeba z tym zrobić.


Z racji zawodu, który umożliwia pracę praktycznie gdziekolwiek a 99% spraw załatwia się w sieci, postanowiliśmy, że wrócę pracować do domu. Początki były może i ciężkie, ale korzyści które dała ta zmiana nieocenione. Uważam tą decyzję, za jedną z ważniejszych jakie podjąłem w życiu. Kajtek nauczył się bawić przy mnie gdy ja pracuje. Np. maluje obrazki, gdy ja składam tą gazetę :)

#Rodzinka: Czy macie jakiś system motywacji waszego dziecka?. Zrobi coś dla domu a w nagrodę za jakiś czas.


Tak, malujemy gwiazdki, grzybki, serduszka. W nagrodę chodzimy do kina, na basen itd... Mamy jednak prostą zasadę: Nagradzamy, nie każemy. Gdy Kajtek jest grzeczny malujemy znaczek, nigdy nie zmazujemy. To bardzo dobrze działa!

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.