Green Love Mikroliście

06.05.2021
Autor: Julian Masewicz, Zdjęcia: Archiwum Firmy
Zielone produkty premium, kuszące oko mikroliście to idealny element dekoracji, aromatyczny i smaczny dodatek do wielu potraw. Przedstawiamy Green Love - lokalną firmę zajmującą się produkcją i sprzedażą mikro roślin.
 
 

Dziękujemy za chęć wzięcia udziału w naszym wywiadzie. Pytanie numer 1. Kiedy właściwie założyliście swoją działalność?


Pomysł zrodził się pod koniec 2018 roku i tez wtedy wystartowały pierwsze regały naszej wertykalnej farmy. Początkowo bardzo skromnie w mieszkaniu prowadziliśmy uprawę i testowaliśmy różne rozwiązania z podłożem i oświetleniem.


Jakie „mikroliście” znajdziemy w ofercie?


Obecnie nasza oferta na mikroliście jest bardzo rozbudowana, jako że staramy się docierać do różnych odbiorców. Podstawą są kolorowe, wyraziste w smaku rzodkiewki, chrupiący słonecznik, delikatne brokuły i kalarepy.


Wychodząc naprzeciw wysokim oczekiwaniom takich kontrahentów jak hotele i restauracje mamy do zaoferowania ponad 30 gatunków mikroliści, zaczynając od amarantusa czy buraka, poprzez słodką marchewkę, rzeżuchę, cebulkę, pora, aż do bardzo pikantnej nasturcji lub właśnie testowanej pachnotki.


Jesteśmy też otwarci na rozmowy z naszymi klientami i szefami kuchni dla których możemy wyhodować to czego potrzebują.


Jaka technologia stoi za Waszymi roślinami? Jak wygląda proces uprawy?


Trudno określić jeden proces czy technologie każda roślina ma swoje upodobania, wszystkie je na pewno łączy nasza staranna opieka i codzienne doglądanie, czysta woda, dużo pozytywnej energii i chęć zaskakiwania, chyba nawet nas samych. Dlatego też cały czas szukamy nowych wyzwań czy to roślinnych czy technologicznych.


Wyróżniającą nas sprawą jest brak użycia ziemi lub innych sypkich podkładów, dzięki czemu nie wprowadzamy zbędnych zanieczyszczeń do kuchni prywatnych lub komercyjnych, a także brak użycia środków ochrony roślin sprzyja czystości Naszego produktu który nadaje się od razu do spożycia. Kolejna ważną kwestią jest używanie najwyższej jakości certyfikowanych nasion od sprawdzonych Polskich dostawców.

 

 


Gdzie można nabyć Wasze produkty?


Nasze produkty co tydzień oferujemy na Szczecińskim Bazarze Smakoszy, jak i Targu Przysności na Warszewie, poza tym w ciągu tygodnia organizujemy od 2 do 3 dostaw do lokalnych sklepów z eko żywnością czy zwyczajnych warzywniaków na ryneczkach: wilcza, pogodno, manhatanie, zawadzkiego.
Dodatkowo mamy nadzieję już niedługo wrócić po lockdownie na talerze w szczecińskich restauracjach.


Czy macie jakieś lokalne firmy, z którymi współpracujecie?


Lokalnie współpracujemy także z cateringami, a jednym z pierwszych był SlowChef, którego zresztą bardzo polecamy bo to ludzie z pasją i wiedzą. Poza tym moglibyśmy wymieniać szefów kuchni takich miejsc jak Park Hotel, restauracja Radecki, CityWine lub sala bankietowa Nad Wodą.


Z pewnością sami spożywacie swoje rośliny. Do jakiego jedzenia najchętniej je dodajecie?


Tu ograniczeń nie ma, oczywistością są sałatki czy po prostu kanapka z twarożkiem i dodatkiem kolorowej rzodkiewki, ale też mikroliście fenomenalnie nadają się do burgerów, czy pizzy. Czasami kiedy brak czasu to po prostu jogurt naturalny i garść mikroliści, albo lepiej dwie :)


Czasami po prostu blendujemy Nasze mikroliście i pijemy je w pysznych shake'ach, lub robimy z nich pesto które można użyć jako dodatek do kanapek czy makaronów.

 

 


Będziecie poszerzać swoją ofertę czy na ten moment trzymacie się aktualnych pozycji?


Tak jak już pisałem, fascynuje nas to co robimy, także rozwój jest tu nieunikniony. W notesie mamy całą listę roślin, druga lista to pomysły na innowacje i zupełnie nowe kierunki rozwoju.


Kilka słów na koniec dla naszych czytelników?


Czytelników zapraszamy na weekendowe bazary gdzie osobiście możemy porozmawiać i przygotować im zestawy mikroliści które trafią w ich podniebienia.

 

 

 


Dane do kontaktu:
Adres:  Pl. Jana Kilińskiego 3.
[email protected]


Tel. 666 467 311
Facebook: www.facebook.com/mikroliscie
Instagram: @mr.green.love

 

 

Green love

Green love