Pyszne i zdrowe Cuda Celestyny

04.03.2019 0 komentarzy
Autor: Piotr Żelachowski

Poznajcie Celestynę Krajczyńską i jej Cuda! Z wykształcenia ekonomistka, a z zamiłowania cukierniczka, kucharka oraz pasjonatka zdrowego trybu życia. Od kilku lat działa na szczecińskim rynku gastronomicznym pod nazwą „Cuda Celestyny": nazwą zarówno sympatyczną, jak i adekwatną do jej osiągnięć. Celestyna współpracuje z wieloma lokalnymi kawiarniami, w którym można skosztować jej ciast i deserów. Ponadto szkoli, edukuje, prowadzi warsztaty z pieczenia i gotowania pod kątem chorób i osób na dietach zdrowotnych oraz pisze przepisy i prowadzi bloga.

Pani powołaniem i wyborem zawodowym jest gotowanie i pieczenie, ogólnie zdrowa kuchnia. Skąd wzięła się ta pasja?


Moja przygoda zaczęła się w dzieciństwie, babcia piekła rewelacyjne ciasta zwłaszcza drożdżowe. Moja mama piekła torty … w zasadzie w mojej rodzinie większość osób lubi piec ;) Więc to wszystko kiełkowało od małego brzdąca poprzez doświadczenia życiowe, problemy zdrowotne swoje i bliskich. Któregoś dnia stwierdziłam, że trzeba spróbować zrobić coś innego niż wszyscy i tak narodził się projekt, który rozwijam cały czas i będzie trwał dopóki starczy mi sił.

 

  

fot. Marek Dudek / fot. Robię Rzeczy


Na początku był blog, potem warsztaty, niedawno otworzyłaś swoją pracownie. Bardzo konsekwentnie! Prosimy o rozwinięcie myśli.


Zgadza się. Najpierw powstał blog "Bez Candida" na którym były przepisy dla osób z problemami zdrowotnymi i candidą, w których dzieliłam się swoją wiedzą i przepisami. Później gdy ludzie zaczęli mnie bardziej kojarzyć z powodu mojego imienia - zmieniłam profil bloga i nazwę … i tak narodził się nowy blog pod nazwą „Cuda Celestyny”, który działa od 3 lat praktycznie i cieszy się coraz większą popularnością.

 

W zeszłym roku podjęłam decyzję o otwarciu swojego miejsca, gdzie ludzie z problemami zdrowotnymi, (ale i nie tylko) będą mogli się szkolić z robienia słodyczy i jedzenia w wersji zdrowszej dla każdego. Dlatego powstał cykl warsztatów i takie spotkania są planowane co 2 tygodnie: zawsze w sobotę. Oczywiście zanim doszło do tego, był plan działania. Czyli najpierw praca w restauracjach, kawiarniach - gdzie poznałam życie od kuchni. Szkolenia podnoszące moje doświadczenie i kwalifikacje i wiedza. Jednym słowem ciężka praca, która jak widać opłacała się i są tego efekty.


Pisze Pani na swojej stronie: „Zdrowe słodycze i desery najbardziej mnie kręcą i interesują”. Właśnie, właśnie – czy słodycze mogą być zdrowe?


Oczywiście, że mogą! Pod warunkiem, że zrobimy je z głową i mamy wiedzę w tym zakresie. Jeżeli zrobimy przykładowo jakiekolwiek ciasto czy deser - bez spulchniaczy konserwantów czy innych substancji wspomagających smak, to będzie ono już zdrowsze…

 

Wystarczy zamienić mąki na jaglaną czy ryżową, cukier na ksylitol lub erytol lub syrop klonowy, itd. Wystarczy parę prostych trików i mamy lepszą zdrowszą wersję ciasta lub deseru. Musimy również pamiętać, że zdrowe nie oznacza zjedzenia całej blachy na raz! … i dalej będziemy fit i nic nam nie będzie. Musimy pamiętać o umiarze. Tak jest ze wszystkim.

 

najpierw praca w restauracjach, kawiarniach - gdzie poznałam życie od kuchni. Szkolenia podnoszące moje doświadczenie i kwalifikacje i wiedza. Jednym słowem ciężka praca, która jak widać opłacała się i są tego efekty.

 

  

fot. Adam Rosołowski

 

Pod koniec stycznia otworzyła Pani na Starym Mieście, swoją pracownię. Czego pysznego możemy spodziewać się po jej działalności?


Wielkie otwarcie pracowni odbyło się 21 stycznia i na chwilę obecną działa sala warsztatowa, natomiast cała pracownia będzie działać od połowy roku.


Na pierwszym miejscu są przewidziane szkolenia i warsztaty, na których uczestnicy będą uczyć się robić słodycze wegańskie, bez pszenicy, bez cukru itd. oraz przygotowywać potrawy wegetariańskie i wegańskie. Natomiast gdy pracownia ruszy już w 100 %, będziemy wypuszczać nowe produkty na nasz region i Polskę, ale na to jeszcze chwilkę trzeba poczekać.

 


Jakie są Pani trzy subiektywnie wybrane potrawy, które najbardziej lubi Pani gotować i jeść. Możemy również rozdzielić gotowanie od jedzenia.


Należę do osób, które kochają jeść i też pokrywa się to z moją pasją. Jest wiele słodyczy i potraw, które uwielbiam, ale jeśli mam wybrać trzy … To na pewno na pierwszym miejscu BROWNIE i MUS CZEKOLADOWY, dlatego że uwielbiam czekoladę.

 

Drugie miejsce to HUMUS – przepis można znaleźć na blogu (na brownie również). I na trzecim: SERNIK POMARAŃCZOWY i RAMEN.


Dziękujemy za wywiad.

 

 

fot. Martyna Sikora

 

Przepis

Ciasto czekoladowe z buraka (wegańskie)


Składniki na foremkę 26 cm okrągłą:
Składniki mokre:
• 4 buraki surowe średniej wielkości (buraki ugotujcie – około 45 min jak będą miękkie – lub upieczcie – piekarnik nastawcie na 200 stopni Celsjusza, czas: 1:20h – najlepiej dzień wcześniej)
• 100 g gorzkiej czekolady
(roztapiamy z kąpieli wodnej)
• 150 ml klonowego
• 250 ml mleka ryżowego
• 125 ml oleju z pestek winogron
• 2 łyżki octu jabłkowego
Składniki suche:
• 2 szklanki mąki orkiszowej jasnej
• 1 łyżka czubata kakao
• 1 łyżka czubata kawy Inki
• 2 łyżeczki sody oczyszczonej
• szczypta soli kłodawskiej lub himalajskiej
Polewa:
• 200 g gorzkiej czekolady
• 125 ml mleka ryżowego
• owoce

 

Wykonanie:
• Buraki pieczemy w folii aluminiowej wtedy są miękkie fajne ale jeśli nie chcecie to wówczas gotujecie lub pieczenie w rękawie do pieczenia.
• Gdy buraki macie już gotowe miksujecie je na drobno lub ścieracie na tarce na najdrobniejszych oczkach.
• Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej.
• Wszystkie mokre składniki umieszczamy w dużej misce natomiast suche w mniejszej. W obu miskach mieszamy składniki przed połączeniem. Suche składniki wsypujemy do mokrych i za pomocą łyżki lub rózgi mieszamy wszystko to jednolitej konsystencji.
• Dno foremki wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nastawiamy na termoobieg na temperaturę 175 stopni Celsjusza.
• Masę przelewamy do foremki i pieczemy 40 min.
• Ciasto po upieczeniu będzie trochę wilgotne ale zostawcie takie jak będzie.
• Ciasto studzimy.
Polewa:
• Czekoladę łamiemy na drobne kawałeczki do miseczki.
• Zagotowujemy mleko i przelewamy je do czekolady. Czekamy tak z 1 minutę i mieszamy do połączenia składników. Polewę przelewamy na ciasto i dekorujemy owocami.

 

 

 

 

www.cudacelestyny.pl
www.facebook.com/cudacelestyny
www.instagram.com/cudacelestyny

 

Tel. 668 103 542
[email protected]

 

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.