W naszym mieście powstała platforma skupiająca zachodniopomorskich designerów, której celem jest promocja i oczywiście sprzedaż prac szczecińskich artystów i firm designerskich. Ok Super (oksuper.pl), to kilkanaście szczecińskich firm, między innymi: Voozek, Fikus czy Miejski Ul, w sumie już ponad 15 projektantów. Całkiem nieźle jak na krótki czas działania. Ostatnio mogliście ich spotkać na Marina Design Day czy Jarmarku Kolumba. Jak ma się szczeciński design i jakie są perspektywy jego rozwoju, dowiecie się od Bartka Stannego, jednego z założycieli Ok Super.

hot°: Swoją pracą udowadniacie, że chcieć to móc. Od czego się zaczęło?

Oksuper jest taką całkowicie oddolną, prywatną inicjatywą. Pomysł na internetowy showroom z designem i sztuką zrodził się już kilka lat temu, gdy wraz z Julią, moją żoną, mieszkaliśmy jeszcze w Londynie. Ze względu na nasze zainteresowania oraz moją karierę zawodową zawsze obracaliśmy się w gronie ludzi sztuki - stąd pomysł, aby wykorzystać kontakty, które już posiadamy do rozwoju tego pomysłu. Choć tamten projekt ostatecznie zarzuciliśmy, to przetrwał on w naszej szufladzie z pomysłami i został wyjęty w najbardziej odpowiednim momencie. Po przeprowadzce do Szczecina po dziewięciu latach emigracji zaczęliśmy realizować nasze pomysły.

Zaczęło się od przeprowadzki mojego studia projektowego Crateive z Londynu do OFF Mariny na Pomorzanach, gdzie od marca 2013 roku tworzę moje meble. Następnie pojawił się Voozek, czyli mobilny punkt na bulwarach, który ma w ofercie zarówno napoje i przekąski, jak i oryginalne, szczecińskie pamiątki, które sami projektujemy.

Następnie dostrzegliśmy rosnącą popularność designu i rękodzieła w Warszawie, Gdańsku, Łodzi i innych dużych, polskich miastach. Było kwestią czasu, aż ta moda zawędruje również i do nas. Słuszność naszych przypuszczeń została potwierdzona targami designu zorganizowanymi w OFF Marinie w październiku. Przybyło na nie mnóstwo osób, co pokazało, że w Szczecinie przyszedł czas na inicjatywy związane z designem. Stworzenie OKsuper wymagało dużo ciężkiej pracy, ale udało się wystartować w połowie listopada.

hot°: Kto wchodzi w skład Ok Super?

Od początku wiedzieliśmy z Julią, że będziemy potrzebować większego zespołu, by ogarnąć OKsuper Zaprosiliśmy do współpracy Patryka Paluszka i Aleksandrę Słowiak, których poznaliśmy działając w OFF Marinie. We czwórkę stworzyliśmy zespół, który ma duże możliwości, a każdy z nas wnosi do projektu inny zestaw umiejętności i doświadczenia.

Pierwsze miesiące pokazały, że mamy spójną wizję rozwoju OKsuper, dużo zapału i masę świeżych pomysłów. Świetnie nam się razem pracuje. Należy jednak pamiętać, że OKsuper przede wszystkim tworzą fantastyczne produkty projektowane i wytwarzane przez naszych twórców. Wspaniali ambitni i kreatywni ludzie stojący za takimi markami jak Yelen, Kavalki, Włochatka czy Pluszektorium tworzą siłę OKsuper.

hot°: Na co dzień wasze produkty sprzedajecie w Internecie, planujecie w przyszłości otworzyć sklep stacjonarny?

Oczywiście stacjonarny showroom to jedno z naszych marzeń, a w zasadzie powinienem powiedzieć celów. Najpierw planujemy jednak otworzyć tzw. Pop-Up Store, czyli tymczasowy showroom z designem od naszych twórców. Sklep działałby tylko przez krótką chwilę, czyli np. dwa tygodnie i oferowałby wyjątkowe okazje (limitowane serie, specjalne edycje oraz oczywiście zniżki). Taka forma jest z powodzeniem stosowana w Londynie, Nowym Jorku, Paryżu, czy Berlinie.

U nas jeszcze tego nie było i bardzo chcielibyśmy zacząć modę na szczecińskie Pop-Up Store’y. W dalszej perspektywie mamy oczywiście otwarcie stacjonarnego punktu, w którym szczecinianie mogliby obcować z designem najwyższych lotów, a ponadto mielibyśmy się czym pochwalić turystom odwiedzającym nasze miasto.

hot°: Asortyment sklepu jest bardzo związany ze Szczecinem. Co znajdziemy wśród „regionalnych produktów”?

Przede wszystkim należy wspomnieć, iż „Szczecin” i „Zachodniopomorskie” to mianowniki wspólne dla wszystkich produktów, które do tej pory pojawiły się na OKsuper. Nasi projektanci reprezentują nasz region, a co za tym idzie w zasadzie wszystkie produkty są produktami regionalnymi. Sądzę, że przez długi czas Szczecin przeżywał kryzys tożsamościowy, a to było widoczne w miałkości regionalnych produktów i souvenirów. Od pewnego czasu jest jednak dużo lepiej. Razem z Julią, ubolewaliśmy nad tym długo i jako Voozek postanowiliśmy stworzyć serię toreb i koszulek. Byliśmy jednymi z pierwszych na rynku.

Następnie z radością przywitaliśmy produkty od firmy Szczeciński czy Szczecińskie-Koszulki.pl i rozpoczęliśmy współpracę w ramach OKsuper. Cieszymy się, że ta nisza została zauważona i z taką kreatywnością zagospodarowana. Uważamy również, że jest absolutnie fantastyczne to, że mamy w końcu realną możliwość ubierać się u szczecińskich projektantów, wyposażać mieszkanie meblami od szczecińskich designerów, pielęgnować urodę kosmetykami wytwarzanymi ręcznie w Kamieniu Pomorskim, spać w lokalnie wytwarzanej pościeli, a na ścianach mieć sztukę od lokalnych artystów.

hot°: Sprzedajecie rzeczy stworzone przez artystów wywodzących się z naszego województwa. Kupuje cała Polska?

Większość naszych klientów jest ze Szczecina i okolic. Bardzo nas to jednak cieszy. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że świadomość dotycząca designu czy sztuki jest nieco większa w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu, a co za tym idzie rynek zbytu jest większy i nieco łatwiejszy. Tym bardziej cieszymy się z każdego nowego entuzjasty designu trafiającego do OKsuper. W gronie naszych klientów są jednak ludzie z całej Polski, a dzięki naszej obecności na targach w Berlinie również i stamtąd. Wierzymy, że platforma będzie rosła w siłę i wraz z naszymi kolejnymi akcjami promocyjnymi będziemy zdobywać rozgłos i pomożemy, aby nasz region przestał być szarą plamą na designerskiej mapie Polski.

hot°: Niedaleko mamy Berlin. Czy macie jakiś pomysł na podbicie rynku niemieckiego?

Ach ten mityczny Berlin! W Szczecinie wszyscy powtarzamy tę nazwę jak mantrę jednocześnie wiedząc, jak trudno zaistnieć na tym bardzo konkurencyjnym i nasyconym rynku. Nasza obecność i sukces na Weichnachts Design Rodeo dała nam jednak dużą nadzieję, że być może właśnie design ma potencjał stać się towarem eksportowym Szczecina. Design nie podlega barierom językowym, jest też w większości wolny od ograniczeń kulturowych. Może się więc stać naturalnym językiem, którym będziemy w stanie zakomunikować naszą kreatywność i zaistnieć w Berlinie. Może będziemy mogli z dumą powiedzieć Ich bin ein Stettiner! ?

hot°: Cofnijmy się wstecz o dwa miesiące do grudnia. Szczeciński Jarmark Kolumba, Slow Market w Warszawie i targi w Berlinie. Jakie macie wrażania?

Zgadza się. Grudzień tradycyjnie jest miesiącem wyjątkowo trudnym dla wszystkich działających w handlu. Ludzie przed świętami szaleją, szykując się do świąt i szukając prezentów. OKsuper ma w swojej ofercie wiele przedmiotów, które idealnie nadają się na prezenty stąd też duży ruch na stronie. Do tego doszedł jeszcze bardzo ambitny program targów, w których zdecydowaliśmy się uczestniczyć. Od samego początku jednym z naszych priorytetów jest promocja szczecińskiego designu w kraju i zagranicą. Chcieliśmy więc wykorzystać ten przedświąteczny czas kiedy wzrasta zainteresowanie tym tematem i pokazać dzieła naszych fantastycznych projektantów jak najszerszej publiczności.

Zaczęliśmy od Bożonarodzeniowego Jarmarku na Zamku, gdzie zadebiutowaliśmy występem „na żywo” i zebraliśmy fantastyczne opinie od szczecinian. Następnie nasz zespół się podzielił i co weekend uczestniczyliśmy w dwóch symultanicznie odbywających się wydarzeniach. Prezentowaliśmy się na targach Slow Weekend w Soho Factory w Warszawie, gdzie wzbudzaliśmy duże zainteresowanie, a równocześnie braliśmy udział w Jarmarku Kolumba, który miał miejsce w postindustrialnych przestrzeniach przy ul. Kolumba. Tam również nasze produkty świetnie się sprzedawały, miło było również zobaczyć, że mamy już grupę stałych klientów.

Ostatni przedświąteczny weekend był dla nas wyjątkowy, gdyż nie tylko byliśmy na Mustache Yard Sale w PkiN w Warszawie, ale przede wszystkim prezentowaliśmy się międzynarodowej publiczności w Berlinie podczas WeihnachtsRodeo. Berlińczycy byli bardzo zaciekawieni naszą ofertą i mile zdziwieni, że takie fantastyczne produkty powstają po sąsiedzku. Musimy jednak przyznać, że wbrew temu co szczecinianie mogą sobie wyobrażać nie każdy berlińczyk wie co to Stettin i gdzie leży. To tylko pokazuje, że mamy jeszcze dużo do zrobienia, aby wypromować nasze miasto i nasze marki na tym rynku. Uroczyście się do tego zobowiązujemy ?

Kontakt do OKSuper
www.oksuper.pl

www.facebook.com/oksuperpl