Scylla – piękne dźwięki z dnia piekła!

24.02.2020 0 komentarzy
Autor: Piotr Żelachowski, Zdjęcia: Archiwum Zespołu

Scylla to połączenie różnych fascynacji muzycznych i różnych osobowości, a wypadkową tego tygla jest muzyka ciężka, tłusta, delikatnie przeplatana ostrymi dźwiękami oraz wokalami do których pasuje malarstwo Beksińskiego i odgłosy z rzeźni. Na scenie Scylla to wulkan energii i perfekcja wykonawcza, a dla publiczności uczta dla ucha i strzał adrenaliny prosto w serce.

 

Zespół do tej pory zagrał mnóstwo koncertów w Polsce i kilka za granicą. Do największych sukcesów należy zaliczyć występ na dużej scenie Metalfest 2013, Castle Party w Bolkowie 2014, scenie Lecha na Woodstock festIival 2016.Ponadto sukcesem jest nagranie własnym sumptem 3 płyt oraz kilku teledysków, które cieszą się dużą popularnością. Płyty zebrały same pozytywne recenzje tak w podziemnych Zinach jak i w ogólnopolskich magazynach muzycznych.

 

 

Zacznijmy od początku. Zespół nazywa się Scylla i jak przeczytałem, gracie muzykę ciężką, tłustą, delikatnie przeplatana dźwiękami dobywającymi się z dna piekła. Rozwińmy ten wątek …


To taki ładny poetycki opis naszego hobby. Gramy szeroko pojęty metal, nie za szybko, nie za wolno. W sam raz na imprezy rodzinne. Druga część opisu to taki eufemizm, żeby złagodzić doznania słuchowe potencjalnych nowych fanów. Oczywiście naprawdę to gramy ciężko i brutalnie z ryczącym wokalem.

 

Z doświadczenia wiem, że fani popu nie wytrzymają minuty ze Scyllą. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Może akurat komuś się spodoba szczera wypowiedź artystyczna - nie skażona miałkimi tekstami.

 

Tradycyjne pytanie: Kto tworzy zespół? Jak się Wam ze sobą gra? Ile wydaliście płyt?


Jest nasz pięciu. Dwóch gitarzystów Halec i Waldek, garowy Struś, Wokalista Mario i basista Marian. Znamy się od wieków. Z niektórymi z poprzedniego stulecia. W obecnej konfiguracji gramy prawie dekadę bez żadnych zmian personalnych. Jest jak w długim związku. Raz lepiej raz gorzej, ale póki co nie możemy bez siebie żyć.

 

Każdy jest inny i z pomieszania tych osobowości wychodzi właśnie SCYLLA. W ciągu tej dekady wydaliśmy 3 płyty. Ostatnią „Apex+Beneath" pod koniec ubiegłego roku. Płyta składa się z dwóch Ep i według niektórych jest całkiem przystępna.

 

Jak wygląda kondycja metalu w obecnych czasach? Czy gracie dużo koncertów? Jak ludzie bawią się na koncertach?


Metal ma się bardzo dobrze. Świadczą o tym np wyprzedane stadiony czołowych gwiazd tej sceny. Uważam że jako gatunek muzyczny nigdy nie miał złej kondycji. W czasach przed internetem nie był tak łatwo dostępny ponieważ stacje radiowe i telewizyjne prawie w ogóle nie grały takiej muzyki. Co nie znaczy, że nie miał ogromnej ilości fanów na całym świecie.

 

Obecnie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Jest w czym wybierać, a mimo to masa ludzi słucha metalu. To w ogóle jest temat na cały felieton więc może zakończę tym zdaniem. Co do drugiej części pytania. W 2019 roku nie graliśmy koncertów z różnych przyczyn osobistych. Ponadto byliśmy skupieni na nagrywaniu płyty i jakoś terminy się nie zeszły. W tym roku mamy nadzieje to nadrobić z nawiązką.

 

Koncerty to nasz żywioł, i jeżeli zespół jest szczery w tym co robi to publiczność reaguje bardzo ekspresyjnie. Każdy kto idzie na koncert wie czego się spodziewać, więc raczej nie stoi w kącie w oczekiwaniu na ballady.

 

 

Jak wygląda dystrybucja waszej muzyki? YouTube? Muzyka online? Sprzedaż płyt?


CD, merch zawsze mamy przy sobie na koncertach. Jeśli chodzi o internet, to zapraszamy do źródła. Czyli do nas:) Jest możliwość złożenia zamówienia poprzez nasz FB. Tam można sprawdzić aktualny asortyment.

Najnowsze wydawnictwo „Apex + Beneath" jest dostępne u naszego dystrybutora SonicRecords oraz Empik. Korzystamy z YT.

 

NA naszym kanale znajdują się wszystkie wydane dotychczas wydawnictwa i sporo klipów, również koncertowych. Jesteśmy oczywiście też na Spotify.

 

Jaki jest wasz największy muzyczny sukces na przestrzeni ostatnich lat?


Myślę, że te 3 płyty są sukcesem. Coraz trudniej wydać płytę. Trzeba dużej dyscypliny i samozaparcia, no i trzeba być skupionym na celu. Nie każdy ma ochotę poświęcać tyle czasu i energii na hobby, bo tak należy to nazwać. Zagraliśmy dużo fajnych koncertów. W małych klubach i na wielkich scenach, zawsze ze świetnie reagującą publicznością i to jest też jest naszym ogromnym sukcesem.

 

Gdzie można was usłyszeć w najbliższym czasie? I patrząc szerzej jakie macie ogólne plany na najbliższy rok?


Koncertowanie zaczynamy w marcu. Mamy kilka dat i jeszcze raczej nie wybiegamy na następny rok. Niebawem ogłosimy daty i miasta na naszym FB. Gorąco zachęcam do śledzenia.

 

Najbliższy koncert odbędzie się w naszym rodzimym mieście. Będziemy wspierać kolegów z Tester Gier (crossover, thrash metal Rybnik) oraz Drown My Day (deathcore, metalcore Kraków), którzy obecnie promują wspólne wydawnictwo.

Oprócz nas zagra jeszcze Szczecińska Calyptra (death metal). Ekipa dość mocna gwarantująca mocną zabawę.

 

---------------------------------------------------------------------

 

 

Zapraszamy 7 marca (sobota) do klubu JAMBAR ul. Kolumba 5.Będzie mielone!

 

Więcej informacje o zespole na
www.facebook.com/scyllaband
www.youtube.com/scyllapl

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.