Dobry Fachowiec: Auto Naprawa Długosz!

19.09.2018
Autor: Honorata Nekanda – Trepka , Zdjęcia: Archiwum Auto Naprawy Długosz

We wrześniowym numerze zapraszamy na bliskie spotkania ze smarem, spalinami i potem wylanym na dopieszczaniu mechanicznych koni. Warsztat prowadzony przez trzech mężczyzn, w dodatku ojca i dwóch synów – co stanowi o ich upartości w dążeniu do celu i miłości do swojej pracy i rodziny. Zobaczcie co oprócz naprawiania rozgruchotanych aut dzieje się w warsztacie rodziny Długoszów.

 

  

 

hot°: Jak w skrócie możecie określić zakres usług w Waszej firmie i z czego słyniecie?

 

Nasza firma zajmuje się renowacją aut zabytkowych, starych aut terenowych, aut nietypowych oraz od około ośmiu lat serwisem i naprawami skuterów i quadów. To ostatnie to działka mojego młodszego brata Adama. Słyniemy to za duże słowo - ludzie cenią nas za dokładność, skrupulatność i za to, że nie ma dla nas zadań niewykonalnych. Najistotniejsze jest, że działamy od prawie pół wieku.

 

hot°: Auto Naprawa Długosz to interes pokoleniowy. Opowiedzcie jak pracuje się w rodzinie? Czy kiedy tata prowadził warsztat, jako chłopcy marzyliście o pracy u niego? Czy posiadaliście prywatne plany niezwiązane z motorami?

 

Firmę założył nasz ojciec Robert, sam wybudował warsztat pod koniec lat 70 tych. W tamtych czasach ze wszystkim był problem, z pozwoleniami, z materiałami budowlanymi itp. Tata był jednak zdeterminowany, by stworzyć coś własnego od podstaw.

 

My z bratem wychowaliśmy się u taty w warsztacie, plątaliśmy się pod nogami, interesowało nas wszystko, chłonęliśmy wiedzę i umiejętności jeszcze bez świadomości tego, że będziemy kiedyś tworzyć wspólny rodzinny biznes. Potem już byliśmy jego uczniami, pracownikami, wspólnikami i tak do dziś dzień w tym samym składzie..... Rodzina to rodzina i już!

 

  

 

hot°: Wiemy, że tata Robert Długosz, ściga się nadal na motorach, zajmuje czołowe miejsca, proszę opowiedzieć o jego karierze sportowej.

 

Jakiś czas temu tata przeszedł na emeryturę i okazało się, że młodzieńcze marzenia udało się urzeczywistnić właśnie w takim momencie. Wyścigi to jest największa pasja! Dopóki starczy sił będzie realizował swoje marzenia i jeszcze wielokrotnie wyjeździ miejsce w czołówce!

 

hot°: Odwiedzając warsztat zainteresowały nas liczne stare, zabytkowe ale jakże wypielęgnowane okazy. Jakie są historie tych motorów?

 

Stare eksponaty skupujemy od lat razem z ojcem. W wolnym czasie poddajemy profesjonalnej renowacji. To co wyczarowujemy z tych rupieci, czasem w opłakanym stanie znalezionych na śmietniku, jest po prostu budujące dla naszego ego. Ludzie zachwycają się, chwalą. Czujemy, że to nasza misja!

 

  

 

  

 

 

 

hot°: Skąd u Was takie wyjątkowe koła? Czy wykonujecie, tworzycie je sami?

 

Koła motocyklowe, ich naprawa oraz produkcja to działka taty. On zawsze lubił wyzwania i nie boi się trudnych tematów. Koła powstają od zera! Zamawiasz a tata jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki tworzy dzieło sztuki! Koła są zamawiane pod konkretny motor, więc tworzone są jeden jedyny raz dla danego klienta. Tata uwielbia trudne tematy!

 

hot°: Macie w swojej ofercie naprawy motorów, kładów, aut ale wiem, że okazjonalnie wykonujecie też małe dzieła sztuki. Z jakiej okazji powstały te przedmioty?

 

Większość tych małych dzieł sztuki to przypadek, kiedyś przyjaciel taty zorganizował rajd motocyklowy poprosił o zrobienie pucharów, pospawałem więc trochę starych części ze złomu no i się zaczęło. Ludziom bardzo się to spodobało. Do tematu podchodzimy hobbystycznie, ale i dobroczynnie. Zdarzyło nam się wykonać wieszak na aukcję WOŚP, który sprzedał się za niebanalną kwotę kilkuset złotych. Czerpiemy z tego dużo satysfakcji. Zresztą cała nasza praca to pasja tylko doba za krótka.

 

Auto Naprawa Długosz
ul.Bieszczadzka 19
tel. 91 483 57 35