Destylarnia Sedina

05.12.2023 0 komentarzy
Autor: Piotr Żelachowski

Destylarnia Sedina - to więcej niż destylowane trunki, to podróż przez smaki, wyjątkowe połączenia i miłość do tradycji. To rodzinna firma z Szczecina, zakorzeniona głęboko w historii naszego miasta, która od września 2022 roku tworzy wyjątkowe smaki, które już zdążyły zdobyć uznanie na najważniejszych światowych konkursach.
Na Jarmarku Świątecznym przygotowali dla Was niezwykły Szczeciński Grzaniec - wyjątkowe połączenie zimowego ginu z dodatkiem jabłek, goździków, cynamonowca amazońskiego, białego bzu, anyżu i kardamonu, tworzące niezapomniane doznania smakowe. Produkty dostępne są zarówno solo, jak i w eleganckich zestawach prezentowych, wraz z wyśmienitą kawą z kawiarni Korona. Spróbuj wyjątkowych smaków, poznaj ich historię i odkryj esencję Szczecina.

 

 

hot°: Co zainspirowało Was do założenia destylarni Sedina, a także jakie są Wasze główne cele?


Naszą ambicją i celem było zbudowanie czegoś trwałego, własnej marki, produktów klasy super premium z których możemy być dumni. W Destylarni Sedina stawiamy przede wszystkim na jakość naszych produktów. Całość produkcji jest wykonywana przez nas, więc nie ma miejsca na półśrodki. Używamy najlepszych przypraw, spirytus pochodzi wyłącznie z polskich upraw, a całość destylowana jest klasycznymi technikami.

 


hot°: W jaki sposób Wasze pochodzenie ze Szczecina wpływa na działalność i kształt Waszej destylarni?


Jesteśmy silnie związani ze Szczecinem, ja się tutaj wychowałem, a dwoje moich wspólników dorastało blisko Szczecina, a tutaj już studiowało - dlatego kochamy to miasto. Nasz marketing jest silnie oparty na szczecińskim rodowodzie, czego dowodem jest chociażby nazwa naszej destylarni - Sedina, czyli kobieca personifikacja Szczecina.

 

Jesteśmy dumni, że nasze produkty mogą reprezentować nasze miasto w Polsce, a już niedługo również poza granicami naszego kraju. Prawdopodobnie już na przełomie stycznia i lutego nasz alkohol pojawi się w sprzedaży w Las Vegas oraz na Florydzie. Będziemy pierwszą polską rzemieślniczą destylarnią, która sprzedaje swoje produkty w Stanach Zjednoczonych.

 


hot°: W grudniu można Was spotkać na Jarmarku Świątecznym! Poprosimy o dokładną lokalizacje i informacje co dokładnie znajdziemy na Waszym stoisku z oferty destylarni?


Tak! Grudzień to wyjątkowy okres w roku i cieszymy się, że możemy być na jarmarku w Szczecinie i dzielić swoją pasje z mieszkańcami naszego miasta oraz odwiedzającymi nas gośćmi z innych zakątków Polski. Nasze stanowisko znajduje się na Alei Kwiatowej, zaraz obok punktu informacji turystycznej. Na stoisku można znaleźć wszystkie produkty z naszej regularnej oferty oraz niespodzianki, których nie można kupić nigdzie indziej.

 

Mamy dwa giny nagrodzone złotym i srebrnym medalem na największym konkursie ginu w Europie, zostały wyróżnione medalami z ponad kilkuset nadesłanych ginów, są naszymi wizytówkami! Dodatkowo, można spróbować naszej pszenicznej wódki, nagrodzonej zlotem przed miesiącem na konkursie w Warszawie.

 

Całość zapakowana jest w wyjątkowe zestawy prezentowe. Jest specjalna edycja limitowana naszego ginu zimowego - w składzie którego znajdziemy mandarynki Chen-Pi, azjatyckie płatki róży, ale też cynamonowiec amazoński - przyprawę używaną od setek lat przez Indian z Ameryki Południowej do słodzenia kakao. Jest też specjalna edycja naszej naturalnej wiśniówki.

 


hot°: Co sprawia, że Wasza naturalna wiśniówka leżakowana w drewnianych beczkach przez 6 miesięcy jest tak wyjątkowa i intrygująca?


Po pierwsze, nasza wiśniówka jest naturalna. Nie zawiera konserwantów, nie dodajemy do niej żadnych syropów, barwników lub aromatów. Używamy tylko wiśni z polskich sadów, a podstawą do jej wytworzenia jest nasza delikatna wódka. Po drugieta edycja wiśniówki jest wynikiem eksperymentu. Zalaliśmy dębowe beczki naszą wiśniówką na okres 6-ciu miesięcy, aby zobaczyć co z tego wyjdzie.

 

Powstało naprawdę niewiele butelek i szczerze mówiąc wiśniówka jest tak dobra, że zastanawialiśmy się czy po prostu nie zostawić jej dla siebie. A po trzecie, proces starzenia dodał do jej naturalnego, delikatnie cierpkiego smaku wiśni, lekkiej słodyczy, ale też wytrawności, co sprawia, że jest idealna do popijania podczas zimowych wieczorów.


hot°: Czy możecie opowiedzieć więcej o Szczecińskim Grzańcu na bazie zimowego ginu? Jakie składniki dodajecie, aby uzyskać ten wyjątkowy smak?


Bazą jest nasz zimowy gin, o którym już mówiłem. Do jego cytrusowo-kwiatowo- korzennego aromatu dodaliśmy jabłka, kardamon, anyż, cynamon oraz kilka innych przypraw i cytrusów. Jest to idealny kompan spacerów po szczecińskim jarmarku i cieszymy się, że tak dobrze został przyjęty.

 


hot°: Czy w związku z okresem świątecznym przygotowujecie jakieś specjalne promocje dla Waszych klientów?


Tak! Wszystkich czytelników Hot Magazine chcielibyśmy zaprosić do spróbowania naszego Szczecińskiego Grzańca na bazie naszego ginu, także . Na hasło „Hot” lub z tym artykułem, nasz grzaniec dostaniecie 20% taniej!


hot°: Jaka jest Wasza ulubiona część związana z udziałem w Jarmarku Świątecznym i dlaczego uważacie, że warto odwiedzić Wasze stoisko?


Uwielbiamy kontakt z ludźmi i zawsze cieszymy się, gdy możemy zaprezentować i opowiedzieć o naszych produktach i procesie ich produkcji podczas różnych festiwali czy wydarzeń. W Szczecinie wystawiamy się po raz drugi w tym roku. Szczecin jest naszym portem domowym, więc tym bardziej jesteśmy podekscytowani.

 

Zapraszamy pasjonatów dobrego smaku, ale nie tylko, jeżeli chcecie dla siebie, lub swoich bliskich zabrać produkt wyprodukowany w Szczecinie, to nasze stoisko jest dla Was.

 


hot°: Wracamy na moment do destylarni z pytaniem: Jak wygląda proces tworzenia dobrego ginu. Co jest ważniejsze: umiejętności czy komponenty używane do produkcji?


Potrzebna jest wiedza o produkcji, o przyprawach, ale tez pasja i zaciętość, bo nie jest tak, że wszystko udaje się za pierwszym razem. Każdą z receptur opracowywałem przez okresy kilku miesięcy. Napewno pomógł fakt, że pracujemy z kapitalnym, małym dystrybutorem przypraw i owoców, dla którego niemożliwe nie istnieje i który wspiera nas przy każdej produkcji.

 

Wszystkie przyprawy importowane przez niego, pochodzą od bezpośrednich producentów, co oznacza, że trafiają do nas bardzo szybko od zbiorów, a to bardzo pomaga przy produkcji. Odpowiadając więc na pytanie - tylko dzięki połączeniu umiejętności z genialnymi składnikami jesteśmy w stanie stworzyć świetny alkohol, inaczej jest to niewykonalne.


hot°: Jakie są Wasze ulubione przepisy na koktajle lub drinki oparte na Waszych alkoholach, szczególnie podczas świąt? Możecie się nimi podzielić?


W naszych domach, podczas przedświątecznych przygotowań napewno zagości nasz grzaniec - to typowo zimowy alkohol, którego korzenny smak idealnie pasuje do świątecznych dań i wypieków. Jeżeli chodzi o koktajle i drinki to zawsze powtarzamy, że każdy powinien pić to co mu smakuje. Polecam spróbować naszego świątecznego ginu również z domowej roboty lemoniadą, lub jej wariacją z dodatkiem imbiru, kurkumy lub cynamonu.

 

Nasza „zimówka” świetnie sprawdzi się również w prostych koktajlach z dodatkiem prosecco, cytrusów i smakowych syropów, lub po prostu słodzika, aby całość nie była zbyt wytrawna .

 


hot°: Jakie rodzaje alkoholi oferujecie? Czy każdy z nich ma swoje wyjątkowe cechy?


Zdecydowanie! Chociaż obydwie nasze wódki są bazowane na pszenicy, różni ich proces filtracji, a właściwie jej brak przy produkcji jednej z nich. Niefiltrowana wódka zachowuje dużo więcej aromatów pszenicy w smaku i zapachu, co sprawia, że jest dużo pełniejsza. W sam raz dla kogoś, kto ma ochotę podelektować się naszym wyrobem. Tak! Wódka też może smakować. Natomiast odmiana trzykrotnie filtrowana jest jedną z najdelikatniejszych wódek jakie możemy znaleźć na polskim rynku.


Co do ginów, każdy z nich to oryginalna, szczególna kompozycja przypraw i składników, która destylowana jest w prawdziwym miedzianym alembiku. Wszystkie z nich można kategoryzować jako London Dry Gin, aczkolwiek ich profile smakowe mocno różnią się od siebie.

 

Znajdziemy kompozycje z polskim ogórkiem, ale też z chińskimi mandarynkami, pomarańczami z Ghany, pestkami moreli z Uzbekistanu, czy innymi przyprawami pochodzącymi z różnych zakątków świata. Ostatnio sprawdzaliśmy to jako ciekawostkę i ściągamy przyprawy z wszystkich kontynentów (oczywiście poza Antarktydą).


hot°: Czas na noworoczne plany. Jakie są Wasze cele i marzenia związane z rozwijaniem marki Sedina w przyszłości?


Nadszedł dla nas bardzo ekscytujący czas, nie ma obecnie tygodnia, w którym nie pojawiamy się w kolejnych kilku, kilkunastu punktach sprzedażowych na terenie Polski. Obecnie, szykujemy się do rozpoczęcia exportu produktów do Stanów Zjednoczonych oraz prowadzimy rozmowy z importerami z krajów europejskich.

 

Poza rozwinięciem sprzedaży, chcemy również poszerzyć portfolio naszych produktów. Napewno niedługo zadebiutuje nasz nowy gin, powoli rozbudowujemy też destylarnię, aby móc rozpocząć produkcje alkoholi starzonych na szerszą skalę. Ja, jako miłośnik rumu, nie mogę się doczekać dnia, w którym zalejemy pierwszą beczkę rumu destylowanego w Szczecinie. To napewno będzie spełnienie jednego z moich marzeń.

 

 

 

 

 

https://www.facebook.com/destylarniaSedina
https://instagram.com/destylarnia_sedina
Https://www.destylarniasedina.pl

 

 

 

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.