Leberstraße 65. - miejsce urodzenia Marleny Dietrich

30.10.2023 1 komentarzy
Autor: Marek Defée, Zdjęcia: Wioletta Defée

Dwa tygodnie temu pisałem o pewnej małej koreańskiej restauracji, mieszczącej się  w dzielnicy Schöneberg, przy Leberstraße, ulicy nazwanej na cześć niemieckiego polityka Juliusa Lebera. Mało kto wie, że przy tej bardzo spokojnej ulicy urodziła się w dniu 27. grudnia 1901. roku Marie Magdalene Dietrich, znana powszechnie jako Marlene Dietrich, legendarna niemiecko-amerykańska aktorka i piosenkarka. Warto wiedzieć, że wtedy jeszcze Schöneberg należał do rejencji poczdamskiej w prowincji Brandenburgia, zaś w granicach miasta Berlin znajduje się od 1920. roku. Artykuł powstał dzięki uprzejmości Marka Defee wydawcy książki "Off przewodnik po Berlinie" 

 

 



Marlene Dietrich urodziła się w zamożnej rodzinie mieszczańskiej. Jej ojciec był oficerem policji. W domu panowały surowe zasady. Maria i jej siostra były przygotowywane do roli „dobrych” i posłusznych żon. Nikt nie przewidywał wtedy, jak wielkiego figla spłata los wobec tych oczekiwań. W wieku 13 lat zmieniła imię na Marlene, ponieważ uznała, że nadane jej przez rodziców jest zbyt mało wyszukane.

 

Mając kilkanaście lat, zrozumiała, że chce być aktorką, z czego jej mama nie była szczególnie zadowolona. Marlene uczyła się gry na skrzypcach, natomiast w 1921. roku wstąpiła do szkoły teatralnej. Początkowo grała role epizodyczne w filmach i spektaklach teatralnych. W trakcie wystawiania jednej z nich, została zauważona przez austriackiego reżysera Josepha von Sternberga, który zaproponował jej rolę Loli-Loli w filmie Błękitny anioł (niem. „Der blaue Engel”). Nakręcony na przełomie 1929. i 1930. roku film okazał się ogromnym sukcesem i uczynił z młodej aktorki wielką gwiazdę. Piosenki wykonywane przez nią w filmie stały się przebojami.

 


Po tym sukcesie wyjechała do USA, gdzie jej kariera artystyczna potoczyła się bardzo szybko. Zagrała w wielu filmach, odnosząc wielkie sukcesy. Stała się jedną z najpopularniejszych gwiazd kina, obok Grety Garbo. Marlene Dietrich głośno potępiała rodzący się nazizm, zrzekła się obywatelstwa niemieckiego i przyjęła amerykańskie. Wywołała tym wściekłość w Trzeciej Rzeszy. Nienawidzono ją za to w Niemczech jeszcze wiele lat po wojnie. W czasie II wojny światowej była bardzo mocno zaangażowana w pomoc dla żołnierzy amerykańskich, sama była oficerem wojska amerykańskiego w stopniu kapitana.


Życie osobiste legendarnej piosenkarki i aktorki było bardzo burzliwe. Słynęła z kontrowersyjnych poglądów i zachowań. Otwarcie przyznawała się do swojego biseksualizmu. Miała romanse z kobietami (między innymi z pisarką Mercedes de Acosta)i mężczyznami, wśród nich był pisarz Ernest Hemingway. Jednak największymi miłościami jej życia byli francuski aktor Jean Gabin oraz niemiecki oficer Carl Seidlitz, stracony cztery miesiące przed końcem wojny za udział w planowaniu zamachu na Hitlera.

 


Po zakończeniu wojny skupiła się głównie na karierze muzycznej. Po niefortunnym wypadku w Sydney, gdzie złamała kość udową, zaniechała występów i zamieszkała w Paryżu, gdzie zmarła w 1992. Roku. Została pochowana w Berlinie. Podczas uroczystości w 100. rocznicę jej urodzin burmistrz Berlina, Klaus Wowereit, przeprosił aktorkę za to, że Niemcy nie docenili jej twórczości za życia.


Dziś przy Leberstraße 65., w miejscu gdzie urodziła się Marlene Dietrich, znajduje się tablica pamiątkowa, a najbliższej okolicy są różne elementy, upamiętniające tą legendarną artystkę, zaliczaną do grona najwybitniejszych aktorek wszechczasów.


Źródło: https://pl.wikipedia.org. Dostęp na dzień 22.10.2023

 

Mail: [email protected]

tel. 516 155 324

 

www.offberlin.pl 

www.facebook.com/offprzewodnikpoberlinie

www.instagram.com/offprzewodnikpoberlinie

www.twitter.com/OAlternatywny

www.youtube.com/channel/UCN2X954CK0LM-S-_eP2xlzw

 

 

 

Komentarze

Komentarze

Bobby
16:31 28.01.2024
dziękuję za przypomnienie o tym ciekawym miejscu......Marlena gościła w Warszawie, w latach sześdziesiątych, koncertowała w Sali Kongresowej zaledwie w 20 lat po niemieckich barbarzyństwach, publiczność płakała , gdy swoim niskim głosem zaśpiewała GDZIE SA CHLOPCY. Za drugim razem nie wykonała tej pieśni, kiedy usłyszała ją w interpretacji Sławy Przybylskiej. Uznała, że przekaz naszej artystki jest doskonały, najlepszy, jaki można sobie wyobrazić
0
0
Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.