Inspirujące Firmy: LSJ - Język obcy to podstawa!

24.02.2016 0 komentarzy
Autor: Anna Prus-Wiśniowska, Zdjęcia: Archiwum LSJ

LSJ HR Group to szczeciński lider w branży doradztwa personalnego i rekrutacji. W ramach naszego cyklu, który prowadzimy z tą renomowaną firmą, staramy się pomóc wszystkim tym Czytelnikom Hota, którzy myślą o swojej pierwszej wymarzonej pracy. Nie zapomnimy też o szczecinianach, którzy myślą o zmianie swojego, aktualnego zawodu na taki, który w końcu pozwoli im na realizacje wrodzonych predyspozycji. W lutowym numerze rozmawiamy z specjalistką z firmy LSJ panią Anną Prus-Wiśniowską o dosyć kluczowej (to słowo pada już na początku pieszego zdania!) kwestii w poszukiwaniu pracy, jaką jest znajomość języków obcych.

 

 

hot°: Jaką rolę w poszukiwaniu wymarzonej pracy odgrywa znajomość języków obcych?

 

Kluczową. Coraz więcej firm wymaga od swoich pracowników, nawet tych szeregowych, znajomości przynajmniej jednego języka obcego. Większość przedsiębiorstw ma kontakt z kontrahentami czy dostawcami zagranicznymi. Niezbędne zatem jest, aby pracownicy potrafili się z nimi porozumieć.

 

W Zachodniopomorskiem powstaje coraz więcej firm z sektora BPO, czyli dużych centrów świadczących międzynarodowym firmom usługi outsourcingu dla procesów biznesowych, takich jak księgowość czy obsługa klienta. Zatrudniają one obecnie około 4 tys. pracowników, a w najbliższym czasie planują znaczący wzrost zatrudnienia. To doskonałe miejsce na pierwszą pracę dla młodych komunikatywnych osób posługujących się językami obcymi.

 

Umiejętność porozumiewania się nie tylko po polsku to wartość sama w sobie – otwiera na świat, pozwala swobodnie podróżować, poznawać inne kultury i poszerzać horyzonty. Sprawia, że stajemy się bardziej wartościowymi pracownikami. Oczywiście dotyczy to także osób, które chcą wyjechać do pracy za granicę – bo jak mają się porozumieć z przełożonym np. na budowie, jeżeli nie zrozumieją, tego co on do nich mówi?

 

hot°: Czy to oznacza, że znając jedynie język polski nie mamy szans na znalezienie pracy?

 

Sytuacja nie jest aż tak dramatyczna. Dostępne są oczywiście stanowiska, gdzie znajomość języków nie jest wymagana. Jednak warto pamiętać, że dodatkowa umiejętność zawsze będzie atutem i na pewno zyskamy w oczach przyszłego pracodawcy. Może się przecież zdarzyć sytuacja, kiedy będziemy mieli okazję wykazać się znajomością języka, a w efekcie łatwiej będzie dostać awans.

 

Z dostępnych badań wynika, że ponad połowa Polaków zna przynajmniej jeden język obcy – wygląda na to, że pozostałe 44 proc. rodaków, którzy w żadnym obcym języku nie potrafią się porozumieć, powinno postarać się nadrobić zaległości. Warto też dodać, że osoby znające języki mają nie tylko większe szanse znalezienia pracy, ale też często mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie.

 

hot°: Jakich języków warto się uczyć?

 

Podstawowym językiem używanym w biznesie jest angielski. To właśnie tego języka uczy się największy odsetek Polaków i jest on najczęściej wymagany od kandydatów. Na drugim miejscu, ze względu na nasze położenie geograficzne, jest język niemiecki. Mamy wiele ofert pracy dla znających ten język, ale na rynku pracy jest znacznie mniej osób nim władających. Coraz popularniejsze stają się też takie języki jak włoski, francuski, hiszpański i norweski.

 

Dobrą praktyką jest uczenie się tego języka, który sprawia nam przyjemność – na pewno szybciej i chętniej go przyswoimy. Warto też rozważyć naukę drugiego języka obcego, gdyż szacuje się, że jedynie 15 proc. Polaków można uznać za poliglotów. Opanowanie dwóch języków obcych zdecydowanie zwiększy więc nasze szanse na rynku pracy.

 

 

hot°: Może nie poprzestawać na dwóch językach? Skoro już uczymy się kolejnych, to czy nie lepiej od razu kilku?

 

Oczywiście, że im więcej, tym lepiej. Jednak w dzisiejszych czasach nie liczy się tylko podstawowa znajomość języka. Nie jest sztuką umieć się przedstawić w dziesięciu językach, trzeba nimi władać w sposób komunikatywny. Tylko wówczas będą one miały wartość dla pracodawcy. To częsty problem w procesie rekrutacji – kandydaci bardzo często zawyżają swój poziom znajomości języków, a to jedna z pierwszych rzeczy sprawdzanych podczas rozmowy rekrutacyjnej. Jeżeli okaże się, że skłamaliśmy w swoim CV, stawia to nas w bardzo złym świetle i w zasadzie skreśla jako potencjalnego kandydata.

 

Jeżeli posługujemy się np. angielskim w taki sposób, że będąc zagranicą załatwimy podstawowe sprawy np. zakupy czy zapytanie o drogę, to możemy wpisać poziom komunikatywny. Ale musimy się liczyć z tym, że podczas rozmowy rekrutacyjnej zostaniemy poproszeni o opowiedzenie np. o swoim hobby. W CV warto określać swój poziom językowy wg klasyfikacji CERF (B1, B2 itp.) Unikniemy w ten sposób niedomówień wynikających z różnej interpretacji słów komunikatywny czy biegły.

 

hot°: Jak najlepiej uczyć się języków, aby nasze umiejętności faktycznie stały się atutem?

 

Najważniejsza jest komunikatywność. Zasady gramatyki i szeroki zakres słownictwa są istotne, ale przede wszystkim powinniśmy potrafić w danym języku rozmawiać i nie bać się tego. Warto zatem skupiać się na zajęciach z języka obcego na uczelni i w szkole.

 

To najlepsza okazja, aby nauczyć się języka i w dodatku nic nie kosztuje. Gdy decydujemy się na kurs w szkole językowej, wybierzmy taką, która zatrudnia charyzmatycznych nauczycieli potrafiących motywować grupę, a nauka odbywa się przede wszystkim przez konwersację. Doskonałą okazją, aby podszlifować mowę jest wyjazd do pracy za granicę. Nie tylko poprawimy znajomość języka, ale też zdobędziemy ciekawe doświadczenia życiowe i zawodowe, które na pewno zaowocują w przyszłości.

 

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.