Gorączka sylwestrowej nocy - w co się ubrać?

30.12.2015
Autor: Michalina Wasilewska, Zdjęcia: Magda Tomczyk

Kiedy już minie szał bożonarodzeniowej gorączki, jedzenie ze świątecznych stołów zniknie, a piosenka „Last Chrismas" dobiegać będzie z radioodbiorników coraz rzadziej, będzie to znak, że zbliża się Nowy Rok. Zarówno panie jak i panowie, przystąpią wtedy do corocznych przygotowań imprezy sylwestrowej. Jedni spędzą ją w domu - z przyjaciółmi lub rodziną, inni - na wypasionym balu lub imprezie w klubie. Obie te grupy łączyć będzie jedna rzecz - kreacja sylwestrowa!

 

 

Nie myśleliście chyba, że tak ważną rzecz, jak dobór kreacji sylwestrowej pozostawimy bez odpowiedniego komentarza? Sylwester to ta noc, którą Hot Magazine szczególnie sobie upodobał. Impreza i dobra zabawa to przecież nasze hasło przewodnie! Od przeszło 7 lat jesteśmy Waszymi przewodnikami po nocnym i imprezowym życiu Szczecina. W Sylwestrową noc również Was nie zawiedziemy.


Przygotowania do sylwestrowej nocy należy rozpocząć od znalezienia odpowiedniej dla siebie miejscówki na tę noc. My proponujemy dwie możliwości:


-Zaszyć się w domu z najbliższymi, popijać kolorowe drinki i o północy wyruszyć w miasto w celu nawiązania nowych kontaktów i odebrania jak największej ilości noworocznych życzeń;
-Wyruszyć na imprezę, wraz ze swoją drugą połówką lub większą grupą znajomych, do jednego ze szczecińskich lokali. W ofertach możecie przebierać do woli.

 

 

Za nim skupię się na dwóch wyżej wymienionych grupach, muszę zaznaczyć, że przed poszukiwaniem sylwestrowej kreacji dobrze byłoby zadbać o sylwetkę. Trochę się pewnie zasiedzieliście za suto zastawionymi stołami i przybyło Wam centymetrów tu i ówdzie. Ale nie ma co panikować. Wystarczy, że odpowiednio wcześniej (myślę, że 5 dni wystarczy) zadbacie o swoją sylwetkę. Trochę porannego biegu czy aerobiku jeszcze nikomu w końcu nie zaszkodziło;)

 

Przejdźmy jednak do rzeczy. Możliwość pierwsza czyli domówka , z reguły nie pozwala nam na zbytnie szaleństwo. Jeżeli gospodarze przyjęcia z góry nie narzucą nam określonego dress codu (np. Piraci, lata 70-te, celebryci, bajki), będziemy musieli zdać się na to, co mamy w szafach lub (co gorsza) to, co proponują nam szczecińskie sklepy.

 


W takiej sytuacji najlepiej sprawdza się tzw. mała czarna, którą każda kobieta powinna mieć w szafie. To rozwiązanie idealne na każdą okazję typu „ nie mam się w co ubrać” lub „ we wszystkim wyglądam źle”.


Dla tych dziewczyn, które chcą troszkę pobiegać po sklepach, proponuje wybrać się na poszukiwania wciąż modnej baskinki – o ile oczywiście już jej nie posiadacie. Coraz więcej tego typu sukienek pojawia się w wersji koronkowej. Prezentują się bardzo dobrze i w połączeniu z odpowiednimi dodatkami mogą być świetnym rozwiązaniem zarówno na wieczory jak i ważne wyjścia w ciągu dnia.


Dla tych, którym słowo „domówka” kojarzy się przede wszystkim z wygodą i nie w głowie im paradowanie w sukience, oczywiście też znajdzie się rozwiązanie. Na taką imprezę dżinsy, (najlepiej w ciemnym kolorze), również będą dobrym pomysłem. Można założyć do nich koszulę (nie koniecznie białą – kolorystyka zależy już od Ciebie) z kołnierzykiem ozdobionym dżetami lub ćwiekami – jeden z trendów tego sezonu. Kto tak owej nie posiada, może kołnierzyk dokupić osobno.
Z Panami w tym przypadku nie będziemy mieć problemu. Im polecamy dżinsy i koszulę – również niekoniecznie białą. Ciekawym akcentem byłaby mucha zamiast krawatu w fantazyjnym kolorze.

 


W przypadku imprezy w klubie, dziewczyny mają większe pole do popisu.


Trendy tegorocznego sezonu nakazują im błyszczeć. Najlepszym sposobem na to byłyby zatem sukienki cekinowe lub w kolorze złota czy srebra. Fasony w tego typu kreacjach powinny być raczej skromne i proste – klasyczne ołówkowe z niewielkim dekoltem, i rękawami przed łokieć.


Bardziej odważne dziewczyny mogą sobie pozwolić na wydekoltowane plecy, takie kreacje robią wrażenie.


W tym przypadku, podobnie jak we wcześniejszym, dobrym rozwiązaniem będzie również baskinka. Możemy jednak wybrać jej bardziej elegancką i ekstrawagancką wersję – siatkowany dekolt, kołnierzyk, ozdobione ćwiekami ramiona; możliwości jest naprawdę sporo.


Bardzo ważnym elementem sylwestrowej stylizacji są również buty. Jeśli wybrałyśmy sukienkę błyszczącą, bardzo efektowną, najlepiej będzie dopasować do niej buty w stonowanym kolorze, Jeśli zaś postawiłyśmy na skromną górę, powinnyśmy zadbać o to, by nasze buty dodawały nam blasku.

 


A jaki model wybrać?
Zarówno szpilki jak i koturny wciąż będą królować na sylwestrowych imprezach, nie musicie się zatem obawiać, że coś pójdzie nie tak.


Co zatem z Panami? Czy i tym razem wypada im nałożyć dżinsy?


Jeśli już tak bardzo chcą, to owszem – mogą. Najlepiej jednak by były to dżinsy czarne, lub ciemnogranatowe, gdyż te zawsze wyglądają elegancko. Koszula, krawat i marynarka, będą do nich świetnie pasować. Żeby nie było tak oficjalnie i poważnie, marynarka może mieć kolor rzucający się w oczy – zielony, czerwony, fioletowy. To na pewno pozwoli Panom wyluzować się i skupić na zabawie.


Pamiętajcie jednak, że Sylwester to przede wszystkim zabawa, dlatego to Wy macie czuć się tej nocy dobrze. My jedynie możemy Wam co nie co podpowiedzieć, decyzja należeć będzie do Was!