Stylistka Ubioru Patrycja Jaklewicz

12.02.2021 0 komentarzy
Autor: Ewa Cudnik

Stylista ubioru to osoba, która doradza jakie ubrania są odpowiednie i jakie fasony wybierać, aby właściwie się prezentować. Często zagląda do szafy klienta, określa co się nadaje, z czego należy zrezygnować. Niekiedy proponuje wypad do sklepu na wspólne zakupy aby zasugerować fasony odpowiednie dla danej figury lub specyficznych okoliczności.


Rozmawiamy dziś ze stylistką ubioru Patrycją Jaklewicz, która coraz bardziej zaraża swoją pasją do mody i jest wulkanem pozytywnej energii oraz dowodem na to, że po 15 latach pracy w biurze można przewrócić swoje życie do góry nogami i wreszcie zacząć spełniać marzenia.

 

F. Joanna Stołowicz Foto // M. Martyna Majchrzak // MUA: @agaart_wizaz // Hair: @warkoczowo @fryzurowe_czary Foto. Marcin Haczyk // M. Martyna Majchrzak // MUA: @agaart_wizaz // Hair: @warkoczowo @fryzurowe_czary

 

-----------------------------------

 

Artykuł powstał przy współpracy z  The Best Of Szczecin. Dziękujemy i serdecznie polecamy!

 

-----------------------------------

Jak zaczęła się Twoja przygoda z branżą modową?

 

Moda w moim życiu była od zawsze. Choć uświadomiłam sobie to dość niedawno. Człowiek z wiekiem więcej analizuje i docieka...

 

Gdy byłam mała mój tato szył na maszynie sukienki dla mojej mamy. Przerabiał produkty z Baltony i Pewexu jakie udało się zdobyć. Później pamiętam kreacje spod igły przyjaciółki mojej mamy. To ona, moja Mama, zawsze miała polot i gust 'nie z tej ziemi'. Ma do dzisiaj! I chyba tak to wszystko się zaczęło choć o tym nie wiedziałam. Nie byłam świadoma. Ba! Nawet się buntowałam w tej kwestii.
Z wykształcenia jestem ekonomistą i doradcą zawodowym. Przez 15 lat byłam związana z branżą szkoleniową oraz projektami unijnymi. Jednak w międzyczasie temat mody ciągle się przewijał. Pomiędzy wskaźnikami, rozliczaniem projektów, rekrutacjami beneficjentów bawiłam się w personal shoper, zmieniałam wizerunki Pań, zdobyłam zawód wizażystki oraz trenera, a na końcu sama szkoliłam z wizerunku biznesowego.

 

A później to wszystko rzuciłam i zaczęłam współpracę z jedną z najlepszych szczecińskich projektantek - Darią Makarewicz Salamon i marką Fanfaronada. I zabawa modą zaczęła się na całego :)

 

F. Joanna Stołowicz Foto

 

Skąd czerpiesz inspiracje i gdzie obserwujesz zmieniające się trendy modowe?

 

Inspiracje czerpię zewsząd. Uwielbiam obserwować, oglądać, zaglądać, czytać. Uwielbiam malarstwo, uwielbiam abstrakcję, uwielbiam kolory, uwielbiam dostrzegać, uwielbiam słuchać, uwielbiam ludzi, uwielbiam ich różnorodność, zmienność uwielbiam... wiele rzeczy uwielbiam, a ponad to wszystko uwielbiam fotografię. To mój konik. Fotografuję wszystko i wszędzie. Jednak z zaskoczenia, w ruchu, nieoczekiwanie. Oczywiście z bardziej przyziemnych rzeczy inspiracje czerpię z mediów społecznościowych, magazynów modowych - jak każdy, no i 'ulicy'. Ulica jest wielką inspiracją.

 

Nad samą stylizacją, czy to do sesji modowych czy tych personalnych, nigdy długo się nie zastanawiam. Klikam, szukam, podchodzę, wybieram, przebieram, wychodzę. Nie mam sztywnych ram. Nie mam książkowego podejścia. Albo coś mi pasuje i gra całość, albo po prostu nie. Zdaję się na intuicję lub jak to mówią „zmysł”. I słucham. Z uwagą słucham. Moda to zabawa. Świetna zabawa. Ale uwaga! Można łatwo przekombinować, przerysować, zatem troszkę trzeba również uważać. To ma być ubiór zgodny z nami oczywiście, jednak nadal ubiór. Powinien być w tle. Chyba, że przekaz ma być inny celowy ;)

 

F. Patrycja Jaklewicz F. Joanna Stołowicz Foto // M. @rosalinee8 // Biżuteria @ola_multan

 

Jak wygląda Twój zwykły dzień w pracy?

 

Jak już wspomniałam, na co dzień związana jestem z marką Fanfaronada. Zatem znaleźć mnie można w pracowni przy ul. Słowackiego w Szczecinie. Zajmuję się tam zarówno częścią administracyjną, jak i tą bardziej twórczą. Mogę poszaleć zarówno w stylizacjach jak i fotografii. Koleżanki coraz bardziej w tej ostatniej kwestii zaczęły mi ufać i to bardzo mnie cieszy, choć wszelkie zdjęcia jakie robię wykonuję telefonem.

 

A na co dzień biegam z telefonem właśnie i robię miliony fotografii, biegam na zlecone zakupy (jednak tu rzadko stricte „biegam” gdyż od dawien dawna preferuję zakupy w internecie), przygotowuję stylizacje do sesji, przeglądam szafy Klientek, rozmawiam z Klientkami, szperam w internecie aby zdobyć zlecone zakupy, doradzam w kwestii stylizacji do sesji biznesowych i wiele innych. Posiadam wspaniałe znajomości ze znakomitymi fotografami, wizażystkami, salonami mody zatem moje prace zlecone są mocno uzależnione od tego czego tyczy się potrzeba w danym momencie, a ja jestem mocno elastyczna w tej kwestii.

 

Pamiętajmy, że obecnie stylistka nie jest tylko osobą, która pracuje przy wielkich wydaniach modowych i zdjęciowych. Teraz jesteśmy dostępne dla wszystkich chętnych. Zarówno kobiet jak i mężczyzn - to oni coraz częściej są moimi klientami również. Teraz możemy spotkać się przy kawie na pogadanki o sylwetkach, o trendach. Możemy spotkać w domu Klientki czy Klienta i zobaczyć co też w szafie piszczy. Mogę zorganizować sesję prywatną, modową, ślubną, rodzinną. Mogę doradzać w kwestii stylizacji ślubnych, komunijnych, urodzinowych, biznesowych. Mnóstwo opcji i możliwości do których serdecznie zapraszam.

 

F. Emilia Sokalska Fotografia // Make Up & Hair: Joanna Manicka // Make Up St.  Patrycja Jaklewicz // M. Karolina Łokaj F. Emilia Sokalska Fotografia // Make Up & Hair: Joanna Manicka // Make Up St.  Patrycja Jaklewicz // M. Karolina Łokaj

 

Opowiedz o nowych trendach jakie chciałabyś lansować. Wiem, że pandemia rozwinęła pewien pomysł.

 

Ten pomysł, o którym będzie za moment mowa nie został wymyślony przez pandemię i nie został wymyślony przeze mnie absolutnie. Przeze mnie był tylko propagowany i upowszechniany wiele, wiele lat jeszcze przed pandemią. Niestety wtedy, dawno temu, nie był on dość pozytywnie postrzegany przez wiele osób. Second handy były po prostu "ciuchbudami", choć trend "pożycz sukienkę" był z nami od zawsze. Dwa moje ulubione komisy z odzieżą zamknęły się równie szybko jak powstały. A chodzenie w ciuchach kupionych czy wymienionych na znanej platformie, która obecnie króluje, było obciachem i nikt głośno się do takich działań nie przyznawał. Nie nazywano tego „vintage” "eco", „zero waste” czy „dbaniem o środowisko”, niestety...

 

Ale to się właśnie zmieniło i bardzo mnie to cieszy! Może jednak pandemia do czegoś się przydała. Wiele osób zaczęło ze zrozumieniem przyglądać się tak szybko postępującemu konsumpcjonizmowi. Szaleństwu obecnych czasów, pędu, niszczenia, idealnym odrealnionym życiom, milionom zakupów, zapchanych szaf, schowków itp. Wszystko zwolniło, ukazało się z innej strony, było tu i teraz, było zbędne i niepotrzebne jak się okazało.

 

Uwielbiam Second Handy, szafy koleżanek i nieznajomych, wyprzedaże, giełdy, targi, pchle targi itd. Rzeczy tam znalezione są unikatowe, niepowtarzalne. Oczywiście nie mówię, że nie kupuję rzeczy nowych. Wiadomo, że tak. Jestem zakupoholiczką i przyznaję się do tego. Jednak zazwyczaj czekam na wyprzedaże. Uwielbiam łączyć te dwa poziomy właśnie. Nowe i używane. Markowe i bez marki kompletnie. Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że stało się to tak bardzo modne obecnie. Nie chcemy już nadprodukcji, nie chcemy marnować tego co już powstało, nie chcemy zatruwać dodatkowo już i tak obciążonej ziemi. Świadomość jest bardzo ważna!

 

Od roku prowadzę grupę na FB gdzie można takie właśnie ubrania zdobyć. Tam nasze ubrania mogą zyskać nowe życie. Wyszukuję perełki i tam właśnie są one wystawiane. Dodatkowo "grupowiczki" poznają się nawzajem, zdobywają nowe znajomości, prezentują swoje zainteresowania oraz biznesy i zawsze mogą liczyć a moje wsparcie. Grupa rozrasta się w szybkim tempie co wielce mnie cieszy i pokazuje jak wspaniałe są "moje" kobiety.

 

W najbliższych czasie planuję zająć się szafami nie tylko najbliższego grona. Na początku szła pod młotek szafa moja, mojej mamy, sióstr (a każda z nich ma bardzo, ale to bardzo głęboką szafę;)) i zdobyte w ten sposób perełki wystawiane są właśnie na grupie i odnajdują swoje nowe właścicielki. Teraz czas na szafy chętnych szczecinianek i kobiet z całej Polski, a jak! Przeglądy możecie zrobić same lub mogę w tym pomóc. Rzeczy będą przyjmowane po prostu w komis. Jednak aby tak się stało, szykuję obecnie miejsce gdzie będę mogła bezpiecznie te produkty przechowywać – czyli zaplecze. Zatem szykujcie swoje szafy moje drogie :)

 

Docelowo chciałabym, aby było to piękne, takie "moje" miejsce stacjonarne, swego rodzaju komis z butikiem w jednym oraz wsparciem dla kobiet - szkolenia, spotkania, networking - to takie marzenie aby połączyć wszystkie moje umiejętności, zamiłowania oraz zawody w całość. Jednak nadal pozostaje ono w sferze marzeń obecnie. Jeszcze :)

 

F. Emilia Sokalska Fotografia  // Make Up & Hair: Joanna Manicka  // Make Up St.  Patrycja Jaklewicz  // M. Karolina Łokaj, Klaudia Łozińska F. Emilia Sokalska Fotografia  // Make Up & Hair: Joanna Manicka  // Make Up St.  Patrycja Jaklewicz  // M. Karolina Łokaj, Klaudia Łozińska

 

Co mogłabyś poradzić młodym ludziom, w których kiełkuje pasja do pracy w branży modowej?

 

Nie sądzę, abym była osobą, która może w ogóle sobie pozwolić na dawanie rad czy wskazówek. Powiedziałabym tylko każdemu młodemu człowiekowi, obojętnie w jakiej branży będzie chciał pracować, aby do wszystkiego podchodził z dystansem ale i pokorą oraz z wielką dozą obowiązku! Aby pilnował punktualności, szczerości, otwartości. Pilnie i ze zrozumiem słuchał, pytał, czytał, dowiadywał się. Aby nigdy, przenigdy nie zamykał się w ramach. I zawsze słuchał swojej intuicji.

 

Branża modowa w dzisiejszych czasach to ciężki orzech do zgryzienia ale jednocześnie mnóstwo możliwości, których nigdy jeszcze nie było. Należy to mądrze wykorzystać.

 

@patrycja_jaklewicz_stylist
[email protected]
Fb: LooK4

 

 

 

 

Stylistka Ubioru Patrycja Jaklewicz

Stylistka Ubioru Patrycja Jaklewicz

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.