Berlińskie śniadania!
Berlińskie śniadania! Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, dający nam energię do działania. Berlin dostarcza szczególnych wrażeń, wymaga więc tej energii w odpowiedniej ilości. Pewnie dlatego tak ważną sprawą są tu śniadania, szczególne weekendowe, bowiem właśnie w weekendy wrażeń jest wielokrotnie więcej. Śniadania spożywane są na zewnątrz, poza domem, w całym mieście, szczególnie w niektórych jego dzielnicach, w różnych kawiarniach i w małych, romantycznych knajpkach.Artykuł powstał dzięki uprzejmości Marka Defee wydawcy książki "Off przewodnik po Berlinie".
Stało się to niepisanym zwyczajem mieszkańców stolicy Niemiec oraz części turystów. Tych, którzy mieli okazję spróbować, nie muszę przekonywać. Tych zaś, którzy jeszcze nie próbowali, namawiam gorąco, aby śniadań nie jeść w hotelach.Śniadania na zewnątrz serwowane są w Berlinie w weekendy, od wczesnego rana aż do godziny 16.00-17.00.
W wielu miejscach obecnie już nie tylko w weekendy, lecz przez cały tydzień. Mało tego, zwykłe, pojedyncze piekarnie lub też piekarnie sieciowe, w Berlinie czynne są przez cały weekend.
W większości z nich również zjemy bardzo dobre śniadanie, na początek emocjonującego dnia w tym niesamowitym mieście.W książce „OffBerlin. Przewodnik alternatywny” berlińskim śniadaniom poświęcono sporo miejsca, warto jednak poszukać również swoich ulubionych lokali.
Trzeba wiedzieć, że w weekendy, szczególnie te wiosenne, letnie i wczesnojesienne, typowo śniadaniowe kafejki są od ranaoblegane, więc często trzeba jakiś czas poczekać na stolik w kolejce. Bez znaczenia, czy jest to jakaś offowa dziupla, czy też elegancka kawiarnia.Weekendowym śniadaniom towarzyszy miła atmosfera. Ludzie są wyluzowani, uśmiechnięci i grzeczni, niektórzy zmęczeni po nocnym imprezowaniu. Nikt się nie spieszy. Słychać różne języki.
Często przychodzą całe rodziny, berlińczycy, obcokrajowcy mieszkający w Berlinie, także turyści. Celebrowanie weekendowego przedpołudnia przy śniadaniu to bardzo berlińskie zjawisko.Czasem przylatują wróble. Prosto do stolików, siadają na koszykach z pieczywem i dziobią bułki lub okruchy.
Ludzie obok się śmieją, nawiązuje się rozmowa. Ptasia rodzina obsiada opuszczony przed chwilą stolik i bez skrępowania pałaszuje śniadanko, czyli okruchy różnego pieczywa: ciemnego, pszennych bułek, chleba razowego. Brakuje tylko tego, aby rodzina wróbli zamówiła sobie flat white albo cappuccino. To bardzo romantyczne.
Berlińskie Śniadania
Mail: [email protected]
tel. 516 155 324
www.facebook.com/offprzewodnikpoberlinie
Komentarze
Brak komentarzy.