Wesoło, kolorowo, z pomysłem. Takie zdjęcia ceni sobie najbardziej Dorota Zawiślańska z Teija - Fotograf Szczecin - utalentowana fotografka, będąca gościem naszego dzisiejszego wywiadu. Dziś porozmawiamy o zamiłowaniu do fotografii, przyjemności i wyzwań płynących z artystycznego hobby oraz przedstawimy kilka wskazówek na stworzenie dobrego kadru. 

Koniecznie przeczytajcie i dowiedzcie się więcej na temat jej twórczej działalności!

Fotografia to ostatnimi czasy gorący temat. Czym dokładnie zajmuje się Twoja firma?

Moja firma kształtuje wizerunek, pomaga zatrzymać wspomnienia, podbudowuje samoocenę i jest przede wszystkim dobrą zabawą! Wykonuję przeróżne sesje zdjęciowe, od noworodkowych po ślubne. Często uczestniczę w uroczystościach rodzinnych, wykonuję fotorelacje z małych eventów.

Jestem bardzo elastyczna, więc nie ma dla mnie zlecenia nie do wykonania. Najbardziej cieszą mnie sesje wizerunkowe, czy biznesowe, dzięki którym mogę wspomagać ciekawych ludzi i promować inne kreatywne działalności.

Jakie zdarzenie zainicjowało u Ciebie zainteresowanie tematyką fotografii i gdzie nabywałaś doświadczenia w tej dziedzinie?

Fotografią pasjonuję się od dziecka. Mój tata był zawodowym fotografem, a jego studio znajdowało się w centrum Gryfic, z których pochodzę. Na początku było to tylko moje hobby, ale z biegiem czasu przerodziło się w coś więcej. Firmę założyłam dopiero półtora roku temu, ale swoje aktualne portfolio tworzyłam długo przed otwarciem.

Opowiesz nam czym pstrykasz?

Aktualnie pracuję na Nikonie D780 i moich dwóch ulubionych obiektywach: portretowym Sigma Art 50mm 1.4 oraz zmiennoogniskowym Sigma Art 24-70mm 2.8, który sprawdza się w fotografii okolicznościowej.

W jaki sposób budujesz aranżacje pod daną sesję?

Nie buduję (śmiech). Zabieram ze sobą gadżety związane z okolicznością i rozglądam się w około. Każde miejsce ma swoją historię i to właśnie ją staram się pokazać. Nie lubię typowo studyjnych sesji. Wydają mi się za bardzo moje, cokolwiek to znaczy ;)

Co sprawia, że Twoja praca sprawia Ci przyjemność i co do przyjemności nie należy?

Tu wpasowuje się idealnie cytat „Wybierz pracę, którą kochasz a nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia w swoim życiu.”. Jakiś czas łudziłam się, że mogę pracować na etacie. Z wykształcenia jestem biotechnologiem i szukałam pracy w zawodzie. Chwilę przed trzydziestką podjęłam decyzję, że nie będę się dłużej oszukiwać i zajmę się tym do czego ciągnie mnie od najmłodszych lat.

Jesteśmy już prawie w połowie roku, czy 2022 zaskoczył Cię już jakąś pamiętną sesją, którą warto się podzielić?

Tak, chciałam rozszerzyć ofertę o sesje roczkowe typu smash cake. Wszystko było już przygotowane – tło, dodatki, prawdziwy tort. Adaś, który w tym dniu pozował do zdjęć, rozsiadł się wygodnie przed ciastem i… nie chciał go dotknąć (śmiech). Dla niewtajemniczonych dodam, że bez ubrudzenia się malucha nie ma zabawy.

Głównym tematem tego typu sesji jest rozwalenie tortu przez dziecko bez żadnych ograniczeń. Nasz czyścioch chciał jeść, ale tylko w momencie gdy mama podawała mu kawałek prosto do buzi.

Powiedzmy, że interesuje mnie sesja rodzinna. Taka radosna i kolorowa. Jak można umówić taką sesję i jak powinienem się na nią przygotować?

Zapraszam serdecznie! Na sesję można zapisać się na dwa sposoby. Pierwszym, dla odważnych, jest telefon do mnie. Drugą opcją, dla tych nieśmiałych, jest wiadomość prywatna poprzez Facebook. Każda sesja jest inna. Bardzo ciężko jest podać złotą receptę na udane zdjęcia.

Dla zainteresowanych mam przygotowane poradniki, które w pigułce opisują jak przygotować się do naszego spotkania. Tak naprawdę najważniejsze jest żeby na sesję zabrać dobry humor, a resztą zajmę się ja.

Na czym będziesz się skupiać w najbliższych miesiącach?

W najbliższym czasie chciałabym dotrzeć do większej liczby właścicieli małych firm i stworzyć sieć wzajemnego promowania. W Szczecinie jest bardzo dużo kreatywnych osób, z którymi bardzo chętnie nawiążę kontakt.

Aktualnie bardzo cenię sobie współpracę z Agatą ze Strefy Jogi oraz Michałem, właścicielem sklepu internetowego nizel.pl i szukam właśnie takich zleceń.

Co dokładnie oznacza "Teija"? Rozszyfrujesz nam te tajemnicze słowo?

Teija to po prostu moje imię, ale w języku fińskim. Jako nastolatka używałam tej nazwy jako login do profili społecznościowych i gier online. Po tylu latach mam do niej sentyment i mimo, że jest trudna do zapamiętania, stała się nazwą mojej firmy.

Na początku używałam tylko nazwy skróconej, ale na prośbę klientów, rozszerzyłam ją trochę, by ułatwić wyszukiwanie w Internecie.

Kilka słów dla naszych czytelników na koniec?

Dziękuję, że dobrnęliście do końca. Bardzo mi miło, że mogłam pokrótce przedstawić Wam swoje hobby. Mam nadzieję, że po przeczytaniu wywiadu zajrzycie na moją stronę i polajkujecie co nieco.

Dane do kontaktu:

ul. Sienkiewicza 11

mail: [email protected]

tel. 530 198 832

Facebook: www.facebook.com/TeijaPhoto

Instagram: www.instagram.com/teijaphoto

Teija - Fotograf Szczecin