Bonbon Deserownia Marcina Błańskiego

25.03.2019
Autor: Magdalena Oleśniewicz, Zdjęcia: Marcin Błański

Kwietniowe wydanie Hot Magazine, obfituje w wiele „słodkich” tematów. Przedstawiamy niezwykłe miejsce, jakim jest „Bonbon Deserownia”, założona przez zwycięzcę programu „Bake Off - Ale Ciacho!”. Marcin Błański, bo o nim mowa, opowie nam o tym jak zrodziła się jego pasja do cukiernictwa i jakie wyzwania stanęły na jego drodze.
Dowiecie się również czym są Monodesery i Cake Popsy oraz gdzie możecie ich spróbować. Nasz bohater nie jest może rzemieślnikiem cukiernikiem z wykształcenia, ale z serca i jakości jak najbardziej tak! Życzymy „smacznej” lektury.

 

Jak powstała Twoja „Bonbon Deserownia”? Pomysł zrodził się z Twojej pasji do cukiernictwa? Opowiedz nam o swoich początkach.


Pomysł, aby prowadzić fanpage powstał kilka miesięcy po nieudanej pierwszej próbie dostania się na casting programu telewizyjnego „Bake Off - Ale Ciacho!”. Stronę tę nazwałem na początku „Słodka Dolina”, powstała z pasji do pieczenia i jej celem była promocja moich wypieków. Starałem się upiec zawsze coś nowego, zrobić zdjęcie i umieścić na facebook-u i instagramie oraz trafić do jak największej liczby odbiorców.


Jeszcze przed emisją programu telewizyjnego „Bake Off - Ale Ciacho!” zmieniłem nazwę strony na „Bonbon Deserownia", aby kojarzyła się wszystkim ze słodkimi, pysznymi, estetycznymi deserami, a także aby wpadała łatwo w ucho. Cel został osiągnięty, lecz brakowało w tym wszystkim większej promocji. W grudniu 2018 wraz z moją siostrą Sarą podjęliśmy decyzję, aby markę „Bonbon Desrownia" promować na Szczecińskim Bazarze Smakoszy na Pomorzanach. Wtedy był to nasz debiut. Była to zupełna nowa jakość deserów w Off Marinie. Od tamtego momentu pojawiamy się z monodeserami co dwa tygodnie na Szczecińskim Bazarze Smakoszy tworząc nową markę i jakość. Okazało się, ze desery przez nas tworzone rozchodzą się zawsze jak ciepłe bułeczki.

 

  

 

  


Odwiedziliśmy Twojego facebooka i kilka terminów, oraz nazw, które tam znaleźliśmy kompletnie nas zaskoczyło. Czym na przykład są Monodesery i Cake Popsy? ;)


Monodesery to malutkie desery przypominające małe torciki z musem, oblane glazurą lub udekorowane w inny precyzyjny sposób. Monodeserem nazwałbym też małe porcje innych deserów, których nie trzeba kroić i dzielić np. mini beza, czy mini ptyś, a nawet ekler. Taki deser powinien być bardzo estetyczny, wręcz perfekcyjny, zrobiony z produktów najwyższej jakości.


Z monodeserów można tworzyć również torty, są one świetną alternatywę dla zwykłych tortów, a wyglądają niesamowicie. Monodesery można spotkać w każdej paryskiej cukierni.
Cake Popsy natomiast swoim kształtem do złudzenia przypominają lizaki, lecz wykonane są z ciasta, a nie z samego cukru. W ostatnim czasie stały się bardziej modne niż babeczki. Ta mała słodycz nabita jest na patyk i oblana czekoladą. To taka mała forma deseru, zwłaszcza dla dzieci. Lizaki z ciasta są bardzo popularne na tzw. słodkich stołach i świetnie sie na nich prezentują.

 

"Moim marzeniem jest własna pracownio - cukiernia połączona z kawiarnią"

 

  

 

Jakich technik cukierniczych używasz w swojej deserowni do tworzenia najbardziej wymyślnych wypieków?


Tworząc desery korzystam z różnych technik cukierniczych. Jeden deser tworzę z kilku technik. Każda składowa deseru to inna technika. Ciasto biszkoptowe, ciasto kruche, kruszonka, ciasto parzone, bezy, masa sernikowa, naturalne żelki owocowe, różne rodzaje kremów, glazur, jest tego bardzo dużo.


Trudność zależy od tego czy lubi się daną technikę czy nie. Uważam, że każda wykonana praca potrzebuje precyzji i umiejętności. W każdą techniką trzeba włożyć dużo serca i dążyć do perfekcji, aby uzyskać oczekiwany efekt. Szczególną techniką jest ciasto parzone, to z niego tworzy sie ptysie, eklery, gniazdka itp., ono wymaga szczególnego podejścia i precyzji w jego przygotowywaniu. Ciasto te nie może być za gęste, ani za rzadkie bo albo nam popęka, albo opadnie po upieczeniu.


Aktualnie panuje moda na desery „fit” bezglutenowe czy robione bez użycia cukru. Co o tym sądzisz? Czy masz desery tego typu w swojej ofercie?


W ofercie posiadam desery bezglutenowe, ponieważ zdaje sobie sprawę, że niektórzy ludzie są uczuleni na gluten. Chciałbym, aby każdy mój klient był zadowolony, dlatego śledzę panujące trendy żywieniowe. Myślę, ze mały deser nikomu nie zaszkodzi, bo nie ma w nim dużej ilości cukru. Deser zazwyczaj musi być słodki, cukier w małych ilościach nie jest niczym złym, używając go „z głową” nie musimy z niego rezygnować.

 

  


Planujesz rozszerzyć swój biznes i otworzyć stacjonarną cukiernię w Szczecinie?


Moim marzeniem jest własna pracownio - cukiernia połączona z kawiarnią. Mam nadzieję że kiedyś uda mi się zrealizować ten pomysł w Szczecinie. Skoro marzenia się spełniają, to warto mieć ich wiele, ale przy tym trzeba powoli je realizować.


Najbardziej zaskakujące (wymagające) zamówienie z jakim się spotkałeś w swojej karierze?


Największym zamówieniem pod względem logistycznym, jakie udało mi się zrealizować było zrobienie 250 monodeserów. Wkrótce czekają mnie nowe wyzwania takie jak: tort babeczkowy na 150 osób. W najbliższych miesiącach mam już sporo zamówień na torty i monodesery, więc na pewno będę miał wiele pracy.

 

 

 

Bonbon Deserownia
tel. 576 567 730
[email protected]

www.facebook.com/bonbondeserownia
www.instagram.com/bonbondeserownia