Kuchenny Szczecin: Restauracja Cztery Pory Roku

08.09.2016 0 komentarzy
Autor: Dawid Korniak, Zdjęcia: Archiwum CPR

W dobrze Wam znanym cyklu Kuchenny Szczecin prezentujemy szczecińskie restauracje, które koniecznie musicie odwiedzić. Jedną z nich jest nowopowstały lokal o nazwie Cztery Pory Roku. W poniższym wywiadzie porozmawiamy między innymi na temat oficjalnego otwarcia, które odbędzie się już w tym miesiącu. Nie zabraknie również pytań o wystrój, menu, a także sezonowe gotowanie, ponieważ to właśnie ono ma za zadanie przyciągać gości do lokalu. Na nasze pytania odpowie Grzegorz Dąbrowski, współwłaściciel Czterech Pór Roku.

 


hot°: Jesteście nowym, świeżym lokalem. Jak oceniacie Wasze początki?


Mogę powiedzieć, że na rynku jesteśmy dopiero kilka tygodni, a sporo ludzi odwiedziło nas już co najmniej parę razy. A jaki był pierwszy dzień? Ku naszemu zdziwieniu, tuż po wyschnięciu podłogi, przed otwartymi drzwiami zobaczyliśmy niepewnie wchodzących pierwszych gości. Widać było ich zadowolenie, kiedy po zjedzeniu posiłku opuszczali naszą restaurację. To dało nam wiele do myślenia, przede wszystkim, że wykonaliśmy dobrą pracę. Cieszymy się, że ludzie z uśmiechem na twarzy wychodząc mówią do nas „do zobaczenia”. Daje to nam dużą wiarę i optymizm na przyszłość. Początek mamy bardzo udany, czekamy na więcej.

 


hot°: W naszym mieście co chwilę otwiera się lokal, a inny zamyka. Jaka jest Wasza recepta na przetrwanie na szczecińskim rynku? Czym chcecie przyciągnąć klientów?


Nie chcemy biegać za ogółem, stąd też nazwa naszego lokalu. Chcemy wyróżniać się w tłumie sezonowym gotowaniem, adekwatnym do poszczególnych pór roku. Karta jest stała, jednakże głównie chcemy bazować na daniach spoza karty. Przykładowo, ostatnio był sezon na fasolkę szparagową – to właśnie ona często bywała główną bohaterką naszych dań. Ponadto chcemy podawać sezonowe owoce i warzywa, a także chłodnik.


Na przykład zimą chcemy podawać gościom herbatę z cynamonem, czy przetwory zrobione wcześniej w lokalu. Jeśli chodzi o ryby, to będziemy dostosowywać się do poszczególnych okresów ich połowów, tak aby ryba zawsze była świeża. Wierzymy bardzo mocno w to, co robimy. Mamy nadzieję, że zdobędzie to uznanie wśród gości szczecińskiego rynku.

 


hot°: Teraz skupmy się na tym, co z pewnością powinno zainteresować naszych czytelników, a przy tym jest niezwykle istotne dla Was. Wspominałeś, że we wrześniu będzie miało miejsce oficjalne otwarcie lokalu. Kiedy dokładnie? Czego można się spodziewać?


16 wrzesień - to już potwierdzone. Tego dnia wydajemy bankiet na naszą cześć. Chcemy otoczyć się najbliższymi, więc roześlemy kilkadziesiąt zaproszeń do naszych znajomych, partnerów biznesowych i oczywiście do naszych stałych gości (ich liczba wzrasta z dnia na dzień). To nie będzie zamknięta impreza, więc ucieszymy się widoku gości z zewnątrz. Będzie muzykalnie, smacznie i wierzymy w to - że również miło. Życzylibyśmy sobie, aby goście wyszli z bankietu w dobrych nastrojach.

 

 

hot°: Za chwilkę kończy się lato, a rozpocznie jesień. Jakie sezonowe dania szykujecie na tę porę roku?


Z niecierpliwością czekamy na późny szczaw, który zrywa się u schyłku lata, rankiem - kiedy jest jeszcze na nim rosa. Znane jest nam ze szczawiem kilka fajnych potraw. A we wrześniu chcemy wybrać się po podgrzybka jesiennego, o ciemnym kapeluszu. W połączeniu z borowikiem tworzy doskonałą bazę do zup, sosów, a także farszu do mięsa.


Jeśli chodzi o napoje, to powoli będziemy przygotowywać się do grogów i grzanego wina.

 


hot°: Jak oceniacie lokalną konkurencję?


Każda zdrowa konkurencja jest ogromną motywacją do prowadzenia działalności. Podobnie też jest w gastronomii. Fajnie jest konkurować z lokalami, które mają już ugruntowaną pozycję na rynku, ponieważ to motywuje do dalszego rozwijania się.

 


hot°: Co charakteryzuje Wasz lokal?


Przede wszystkim sezonowe gotowanie, o którym już wspominałem. Pomimo dość ekskluzywnego wystroju, chcemy aby nasz lokal uchodził za miły, przyjazny i przede wszystkim niedrogi. Każdego gościa pragniemy traktować tak samo. Chcielibyśmy, aby ludzie czuli się u nas jak w domu. Gdybyśmy tylko mogli, to dawalibyśmy im również kapcie i gazetę ; )

 


hot°: Co znajdziemy w waszym menu?


Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, abyśmy byli dość oryginalni. Nie chcemy być kolejnym lokalem z grillowanym „upośledzonym” łososiem i filetem z kurczaka w sosie koperkowym. : ) Jedzeniem chcemy pokazać coś nowego, świeżego. Mamy dość szeroki wachlarz, jeśli chodzi o alkohol. Z bagażem doświadczeń i wiedzą barmańską chcielibyśmy mile zaskakiwać gości naszymi koktajlami. Starannie dobraliśmy też swoją mieszankę ziaren kawy. Całe menu znajdziecie na naszym facebooku.

 


hot°: Czy chcielibyście dodać coś na koniec?


Tak, zdecydowanie. Ze względu na dość spory metraż lokalu bez problemu możemy zorganizować trzy imprezy okolicznościowe równolegle, zarazem nie zamykając lokalu dla gości z zewnątrz. Serdecznie zapraszamy! : )

 

 

Cztery Pory Roku
ul. Staromłyńska 5
tel. 504 936 255
Śledź Cztery Pory Roku na Instagramie!

Polub Cztery Pory Roku na Facebooku

 

Zapisz

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.