Curcuma

13.12.2023 0 komentarzy
Autor: Piotr Żelachowski, Zdjęcia: Marek Dudek

Twórczość Curcumy to świeże spojrzenie na muzykę rockową, odważne i śmiałe, odrzucające utarte schematy. Odważni i pełni energii muzycy zaszczepili swoją markę w szczecińskiej scenie muzycznej, zaskakując słuchaczy niekonwencjonalnym brzmieniem! Ich nowy album "Nowa Era Turbo Kobiet" to kolejny rozdział, wyznaczając nowy kierunek niezbadanych dźwięków. Zapraszamy do świata muzyki, która wyrywa się poza granice tradycji, poruszając serca i umysły.

 

 

hot°:Jak narodził się pomysł stworzenia zespołu Curcuma i jak rozwinął się wasz muzyczny styl od początku działalności?


Curcuma istnieje prawie tyle co Metallica (śmiech).Ale poważnie. Projekt miał wiele twarzy i przewijało się przez niego wielu ludzi. Ostatnią osobą z pierwszego składu jest Kuba Degórski (Degóra), ale po moim dojściu (Szurbo), zespół zarzucił wszystko co grał do tej pory i otworzył się tylko ona nowe. W zasadzie to Curcumaukształtowała się przy pierwszej pełnej płycie, którą zarejestrowaliśmy po wygraniu AntyfestuAntyradia i tu można mówić o stworzeniu zespołu. Chodziło o to, żeby pokazać sobie i innym, że w Szczecinie są muzycy, którzy maja potencjał na zasięg większy niż stąd do Podjuch (śmiech).

 


hot°:Jesteście znani z miksowania różnych gatunków muzycznych. Jakie inspiracje i wpływy muzyczne najbardziej kształtują waszą twórczość?

 

Curcuma to zespół rockowy, ale szukamy ciągle nowego. Teraz to elektronika, którą słychaćw beatach perkusyjnych („Nie było mnie”, „Nowa Era Turbo Kobiet”) i samplach dogrywanych do części piosenek. Ja (Szurbo)w zaśpiewach często garściami biorę z hip hopu, ale zawsze jest to z takim grunge’owym zacięciem. Rock powinien być świeży i nie zamykać się na stare, dobrze znane riffy. Aż kręci mnie na myśl co wymyślimy przy kolejnej płycie.

 


hot°:Co wyróżnia wasze kompozycje tekstowe i muzyczne od innych zespołów na polskiej scenie muzycznej? Subiektywnie poprosimy…


Są najlepsze (śmiech). Nie no, ale staramy się, żeby to wszystko było spójne. Żeby teksty były o czymś, a melodie nie były z tych dawno oklepanych. No i nie można się bać. Już teraz to co robimy nie pasuje wszystkim dotychczasowym fanom. Ci co bardziej konserwatywni chcieliby nas zabetonować. Tak się nie da.


hot°: Zakończyliście prace nad nowym albumem. Czy możecie zdradzić, jakie nowe elementy muzyczne lub koncepcje wprowadzacie w tworzeniumuzyki? Kiedy premiera płyty?


Cyfrowa premiera płyty na platformach odbyła się 30.11 .2023, ale fizyczna płyta w sklepach znajdzie się trochę później. Kolejny singiel zapowiadający ją jest grany na iście przebojów Antyradia, a koncert premierowy zaplanowany jest na 13.01.2024 w Domu Kultury Słowianin. Zresztą wydawnictwo wsparło także Pomorze Zachodnie (za co dziękujemy).

 

Ta płyta jest na pewno bardziej piosenkowa od poprzedniej. Chcieliśmy, żeby utwory były mniej wymuszone i nie baliśmy się opuścić w tym celu ciężki gitarowy zakon.

 


hot°:Wasza muzyka ewoluowała od czasu debiutu. W jaki sposób postrzegacie tę ewolucję i jakie zmiany najbardziej was zaskoczyły?

 

Życie to proces i tak też powinno być z muzyką. Pamiętaj, że skład zespołu się zmieniał. Po opuszczeniu zespołu Dawida Podsiadło w Szczecinie pojawił się Wojtek Król, którego od razu porwaliśmy. To nie było bez wpływu na naszą muzykę. Tomek Jóźwiak też wywrócił kilka rzeczy do góry nogami.

 

Nie mówiąc już o Adamie Partyce z Kraków Street Bandu, który przyjeżdża do nas, aż (i tu niespodzianka) z Krakowa, czy Maćku Cierleckim, który wsparł nas też produkcyjnie. Także ja i Degóra mieliśmy się z kim mierzyć.

 

hot°:Jakie są wasze największe wyzwania jako zespół podczas tworzenia muzyki i przygotowań do koncertów?


Ostatnio było to granie w akustycznej formie. Szczerze powiem, że uparłem się na to. Po pierwszej płycie zaskoczyła nas pandemia i w zespole pojawił się marazm. To odświeżyło atmosferę i pokazało nam nowe możliwości. Ostatnio graliśmy taki koncert na żywo w Antyradio i było to mega przeżycie. Nie powiem, że było łatwo, ale na pewno było warto dać to ludziom i sobie.


hot°:W jaki sposób zespół utrzymuje kreatywność i harmonię podczas wspólnego tworzenia muzyki? Artyści mają czasami niełatwe osobowości 😉


Jeśli akurat nie chcemy się pozabijać to znaczy, że zaraz będziemy mieli na to ochotę (śmiech). Oczywiście te spory zużywają, ale też dodają całości energii. Ścieramy się, bo to co robimy jest szczere. Nie ma tu dyrektora jak w teatrze czy dyrygenta jak w orkiestrze dętej. Trzeba mieć grubą skórę i wierzyć w to co się robi, a zespół będzie wierzył w Ciebie. Dopóki myślimy o sobie, że może nie jesteśmy do końca normalni, ale to co robimy ma sens, do póty nic nas nie ruszy.

 


hot°:W jaki sposób wykorzystujecie internet i media społecznościowe do promocji waszej muzyki i komunikacji z fanami?


Dziś to najważniejsze narzędzia. Dzięki nim nasza muzyka może trafić do ludzi. To i radio, a w naszym przypadku największy zasięg ma Antyradio. Oczywiście muzyki dziś jest w sieci bardzo dużo, ale trzeba konsekwentnie tworzyć treści i być w tym szczerym. Nie można się bać, że ktoś oceni cię tak czy inaczej. My jesteśmy w stałym kontakcie z fanami i ludźmi, którzy wspierają zespół właśnie dzięki social media.


hot°:Muzyczne festiwale to ważna część waszej działalności koncertowej. Czy macie ulubiony festiwal, na którym występowaliście lub chcielibyście wystąpić?


AntyfestAntyradia. Bo go wygraliśmy! (śmiech). Jest ich trochę. Fajnie byłoby zagrać znów na Pol’and’Rocku, może ty razem na największej scenie, czy pierwszy raz na Męskim Graniu. Jest też dużo mniejszych akcji, które też byłyby całkiem atrakcyjne. Poza tym nie zapominamy o akustycznych aranżach.

 

Fajne u nas jest to, że w zasadzie możemy zagrać dwa różne koncerty. Pełen elektryczny i taki bardziej kameralny w akustycznej formie. Wcześniej było to dla nas niewyobrażalne, a teraz możemy zagrać i na Jarocinie i na festiwalu teatralnym.

 


hot°:Czy możecie opowiedzieć o waszych planach na najbliższy rok w kontekście Waszej muzyki i ewentualnych tras koncertowych?


Będziemy zajmowali się promocją płyty (Nowa Era Turbo Kobiet), produkcją kolejnych teledysków i organizacją koncertów. Są ludzie, którzy chcą nam w tym pomóc i jeśli tym razem nie przeszkodzi nam w tym kolejna pandemia powinno być ok.


hot°: Kończymy z humorem. Czy macie jakieś rytuały przed występem na scenie, które pomagają wam zrelaksować się lub zebrać przed koncertem? A co się dzieje po koncertach? 😉


Jest kilka rzeczy które tradycyjnie pozwalają wprowadzić się w dobry nastrój przed wejściem na scenę (śmiech). A po koncertach? To zależy czy gramy na miejscu czy zawijamy do hotelu po koncercie. W Szczecinie zwykle impreza trwa do godzin porannych. Zaliczamy jeszcze jeden czy dwa kluby. Jeśli koncert jest fajny to wszyscy czują się tacy „lepsi” i ani my, ani ludzie nie chcą kończyć wieczoru zbyt wcześnie.

 

Z tym, że teraz jesteśmy ciągle czymś zajęci i nie bardzo mamy czas na przewlekłe świętowanie. Może jak kurz osiądzie po premierze płyty „Nowa Era Turbo Kobiet” to się zmieni. Na razie chcemy zrobić jak najwięcej, żeby po latach w Szczecinie znów narodził się zespół o którym usłyszy kraj.

 

 

www.curcuma.pl
www.facebook.com/curcumaband
https://www.instagram.com/curcumaofficial

 

 

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.