Wrześniowa Astronomia: Amatorskie obserwacje Słońca

22.09.2016 0 komentarzy
Autor: Marcin Biskupski, Zdjęcia: Archiwum Astronomia Szczecin

Słońce jest niebezpieczne! Nawet uzbrojeni w najlepsze okulary przeciwsłoneczne nigdy nie powinniśmy na nie spoglądać. Zapomnijmy o zadymionych szybkach, płytach CD, zdjęciach rentgenowskich czy starych dyskietkach. Te metody zwyczajnie nie działają i stosując je, możemy sobie zrobić krzywdę. Czy zatem sytuacja jest beznadziejna? Jak oglądać Słońce bezpiecznie i co można na nim zobaczyć? Sprawdźmy to…

 

Rzutowanie obrazu Słońca na kartkę

 

 

Najprostszym i najtańszym sposobem obserwacji Słońca jest zakup specjalnych okularów z folią mylarową (koniecznie z oznaczeniem ND-5). Folia ta przepuszcza bardzo niewielką ilość światła, blokując przy okazji najbardziej niebezpieczne promieniowanie ultrafioletowe, dzięki czemu bezpiecznie możemy cieszyć się obrazem Słońca. Praktycznie każdy wysyłkowy sklep ze sprzętem astronomicznym posiada takie okulary w ofercie, w cenie zwykle nieprzekraczającej 10 zł. Okulary można zrobić również samemu, korzystając z szablonu dostępnego na stronie: www.astronomia.szczecin.pl/okulary.pdf. Do ich wykonania konieczne jest zamówienie wspomnianej folii ND-5.

 

Pierwszy kontakt z astronomią

 

Folię mylarową można wykorzystać również do samodzielnego wykonania filtrów, dzięki którym będziemy mogli obserwować Słońce przez lornetkę lub teleskop. Zasada ich wykonania jest identyczna z przykładem okularów – blokujemy promieniowanie słoneczne, które zbiera nasz sprzęt optyczny. Z uwagi jednak na fakt, że mamy do czynienia z powiększeniem, musimy taki filtr wykonać z należytą precyzją. Żaden nieblokowany promień światła nie może się dostać za nasz filtr, gdyż następnym dla niego przystankiem jest oko! Musi być on szczelny i, co równie ważne, zawsze zamontowany przed soczewkami (lornetki, teleskopu, przy wlocie do tubusa teleskopu zwierciadlanego), nigdy za!

 

Rzutowanie na kartkę podczas zaćmienia Słońca

 

Jeśli nie czujesz się pewnie by wykonać samodzielnie filtr, lepiej kup go w sklepie!

 

Kolejną prostą metodą obserwacji Słońca jest rzutowanie obrazu na kartkę. Sposób wdzięczny i przyjemny, niewymagający żadnych filtrów. Taka projekcja jest możliwa dla każdego rodzaju lornetki, teleskopu czy lunety. Umieszczając kartkę w odpowiedniej odległości od okularu, uzyskujemy ładny, ostry obraz Słońca. Jeśli dodatkowo pokusimy się o jakikolwiek statyw dla naszej kartki (świetnie się sprawdza pulpit do nut), nasze obserwacje będą jeszcze bardziej satysfakcjonujące.


Podobnie jak w przypadku folii mylarowej, tak i tu musimy pamiętać, że Słońce nie żartuje i chwila nieuwagi może być niebezpieczna czy to dla naszego wzroku, czy dla sprzętu. Dosyć łatwo stopić okulary teleskopu projektując obraz naszej gwiazdy na kartkę. Takich problemów unikniemy, utrzymując Słońce stale w środku pola widzenia.

 

Szkicowanie plam słonecznych

 

Co możemy zobaczyć, obserwując Słońce opisanymi metodami?

 

Nie spodziewajmy się eksplozji na Słońcu, granulacji dziennej gwiazdy czy wyrzutów masy. Te zjawiska są dostrzegalne jedynie przy użyciu specjalnych, dedykowanych do obserwacji Słońca teleskopów typu Lunt lub Coronado. Ich cena jednak jest bardzo wysoka – zaczyna się od ok. 5 tys. zł! Nie ma jednak potrzeby od razu inwestować tak dużych środków. Już w okularach z folią Słońce wygląda pięknie, a przy użyciu jakiegokolwiek powiększenia dostrzeżemy choćby plamy słoneczne, których liczba mówi nam o obecnej aktywności Słońca. Proste metody są świetne przy okazji zaćmień Słońca, czy przejść planet przed jego tarczą, mogą być świetnym wstępem do dalszego poznawania najbliższego otoczenia Ziemi.


PTMA Szczecin - Dołącz do nas: www.astonomia.szczecin.pl

 

 Lunt - dedykowany teleskop do obserwacji Słońca

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.