HomskiBlog: Sportowe podsumowanie weekendu vol. 14

20.02.2017 0 komentarzy
Autor: HomskiBlog, Zdjęcia: Archiwum

Miniony weekend minął pod znakiem niespodzianek i kilku bardzo ciekawych spotkań. W moim podsumowaniu krótko opiszę wydarzenia z naszej Ekstraklasy. Znajdę również miejsce dla naszych niesamowitych siatkarek z Chemika Police, które w lutym rozegrały już sześć spotkań (wygrały wszystkie). Przed nimi kolejne ważne mecze. Już we wtorek zmierzą się w Lidze Mistrzyń z Telecomem Baku. Zaczynamy od Pogoni i Lotto Ekstraklasy!

 

 

Pogoń Szczecin wywozi cenny punkt z Krakowa. 


Piłkarze Pogoni nie mogą dobrze wspominać ostatniej wizyty przy Kałuży. Sezon temu wyjechali z Krakowa z bagażem czterech bramek, ale najgorsze było to, że Portowcy rozegrali zupełnie bezbarwne spotkanie. Na szczęście Szczecinianie nie żyli przeszłością i wczoraj zagrali zdecydowanie lepiej. Przed rozpoczęciem spotkania w ciemno mogliśmy stawiać na remis. Cracovia i Pogoń są zespołami, które najczęściej dzieliły się punktami w Ekstraklasie. Wczorajszy mecz był bardzo wyrównany. Po pierwszej połowie mieliśmy remis ze wskazaniem na gospodarzy. Najgroźniejszą sytuacją pierwszej części spotkania było zderzenie Jarosława Fojuta z Miroslavem Covilo. Fojut momentalnie zalał się krwią, a Covilo od razu zszedł z boiska i z podejrzeniem uszkodzenia czaszki został odwieziony do szpitala. Obrońca Portowców na boisku wytrwał do 59 minuty.

 

Od początku drugiej połowy gospodarze ruszyli na Portowców. Już po minucie świętowali zdobycie bramki. Wójcicki zagrał idealną piłkę do Krzysztofa Piątka, który bez problemów pokonał Jakuba Słowika. Pogoń szybko odpowiedziała. Niezawodny w tym sezonie Adam Frączczak pięknie wykończył dośrodkowanie Kamila Drygasa i było 1:1 (Kliknij tutaj: Bramka Adama Frączczaka). Na ostatnie 20 minut na boisku pojawił się nowy nabytek Pogoni Nadir Ciftci, który zaprezentował się z dobrej strony i myślę, że będzie sporym wzmocnieniem. Portowcy w 2017 roku zdobyli 4 punkty i myślę, że jest to niezły wynik.

 

 

Lechia i Legia tracą, Lech i Jaga gromią. 


W czołówce ekstraklasy nie doszło do przetasowań, ale Jagiellonia z Lechem Poznań odrobiły straty do Lechii Gdańsk, która zremisowała z Bruk-Bet Termalicą. Jagiellonia po porażce z Lechią szybko się podniosła i zdemolowała Górnika Łęczna 5:0. Franciszek Smuda stoi przed arcytrudnym wyzwaniem – prowadził Górników w dwóch meczach. Dwie porażki i 10 straconych goli mówią wszystko. Lech Poznań drugie spotkanie z rzędu wygrał 3:0 i zrównał się punktami z trzecią w tabeli Legią Warszawa. Poznaniacy są w świetnej formie i w mojej ocenie wyrastają na faworytów do mistrzostwa. Legia w fatalnym stylu przegrała na własnym boisku z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów 1:3. Piękne bramki strzelili w tym spotkaniu Patryk Lipski i Maciej Urbańczyk (Kliknij tutaj: Skrót Meczu). Niebiescy świetnie się bronili i nie pozostawili złudzeń Mistrzowi Polski, kto był lepszy tego wieczoru.

 

 

Polska sobota w Bundeslidze. 


O 15:30 w sobotę w niemieckiej Bundeslidze swoje mecze rozgrywało trzech Polaków. W bezpośrednim starciu Łukasza Piszczka z Kubą Błasczykowskim lepszy okazał się ten pierwszy. Prawy obrońca Borussii Dortmund był najlepszy na boisku. Zaliczył dwie asysty i strzelił bramkę. Borussia wygrała 3:0 i odrobiła dwa punkty do Bayernu Monachium. Muszę wspomnieć o pięknym zachowaniu włodarzy Borussii, którzy przywitali Kubę Błaszczykowskiego (wszedł na boisko w 75 minucie) kwiatami i pamiątkowym zdjęciem (Kliknij tutaj: Piękny gest klubu z Dortmundu), które na pewno zajmie szczególne miejsce w domu naszego reprezentanta. Carlo Ancelotti pierwszy raz w tym sezonie posadził Roberta Lewandowskiego na ławce rezerwowych. Szybko pożałował tej decyzji. Mistrz Niemiec, który w środku tygodnia zdemolował Arsenal, grał ospale i bez pomysłu. W 21 minucie gola strzelił Vedad Ibisevic i Hertha prowadziła 1:0. Lewy pojawił się na boisku w 61 minucie. To nasz napastnik w doliczonym czasie gry wykorzystał zamieszanie w polu karnym i strzelił swojego 16 gola w tym sezonie, zapewniając remis w meczu z Herthą.

 

 

W Neapolu Zieliński show!


Wczoraj Napoli mierzyło się na wyjeździe z bardzo nieprzewidywalnym Chievo Verona. Arek Milik z Piotrem Zielińskim zaczęli spotkanie na ławce rezerwowych. Drugi z nich już w 42 minucie pojawił się na boisku. Już wtedy Napoli prowadziło 2:0 po golach Insignie i Hamsika. Po zmianie stron trzecią bramkę dla Azzurich zdobył Zieliński! Polak oddał strzał z około 20 metrów, piłka otarła się o obrońcę Chievo i zupełnie zmyliła bramkarza. Zieliński wyrasta na jednego z liderów Napoli. W ostatnich 6 meczach Piotrek zaliczył 4 asysty i strzelił 2 gole! Kolejne minuty po kontuzji zaliczył Arek Milik.

 


Chemik w Orlen Lidze - 20/20


Chemik Police z 20 spotkań w obecnym sezonie Orlen ligi wygrał... 20!! W sobotę Policzanki pokonały Budowlanych Łódź 3:1 i umocniły się na prowadzeniu w tabeli. Początek meczu to niemrawa postawa Chemika i zwycięstwo 25:23 Budowlanych. Kolejne partie spotkania, to dominacja naszych siatkarek i świetna postawa Katarzyny Zaroślińskiej, która w cały spotkaniu zdobyła 25 punktów. Na tytuł MVP bardzo dobrą zmianą zapracowała Jelena Blagojević. Serbka popisała się kilkoma pięknymi obronami i zdobyła 11 punktów. Kliknij tutaj: Wywiad z Jeleną

 

 

Będzie się działo!


W najbliższym tygodniu w Szczecinie dużo bardzo ciekawych wydarzeń. We wtorek wszyscy meldujemy się w Azoty Arenie i dopingujemy Chemika Police, który o 18:00 podejmie Telecom Baku. W piątek najważniejszy mecz tej rundy dla kibiców Pogoni Szczecin. Do Szczecina przyjeżdża będący na fali Lech Poznań. Podopieczni Kazimierza Moskala będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, żeby pokonać Poznaniaków. Co jeszcze? Liga Mistrzów i rewanżowe spotkanie Legii Warszawa z Ajaxem Amsterdam w Lidze Europy.

 

 

Marcin Homis - HomskiBlog

Polub HomskiBlog na Facebooku!

Odwiedź Stronę Internetową HomskiBlog!

 

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.