Porady Wychowawcze: Uczucia. Dlaczego wiecznie z nimi igramy ?

07.04.2016 0 komentarzy
Autor: Anka Antończak , Zdjęcia: Archwium Anka Antończak

Rodzicem zostać łatwo, trudniej nim być. Przeciętny czterolatek zadaje 437 pytań dziennie… Macierzyństwo jest trudne. Po prostu. Kropka. „7 grzechów głównych oraz postanowienie poprawy”, to regularny cykl szkoleń dla rodziców, które mam zaszczyt prowadzić na co dzień w różnych placówkach oświatowych. W Magazynie #Rodzinka przyjmą one formę krótkich felietonów, które będą miały za zadanie przypomnieć co faktycznie jest ważne w wychowaniu i na co warto zwrócić uwagę. W takim razie poproszę o pełne skupienie. Gotowi? Zaczynamy …

 

 

„Kochana Mamo, Kochany Tatusiu!

 

Ja strasznie Was lubię ale czasem mnie denerwujecie. Czemu ?


Bo bym czasem chciał dłużej pospać w poniedziałek a Ty ciągasz mnie za nogę, że mam wstawać! A ja i w sobotę i w niedzielę rano wstałem, i właśnie dziś chce pospać! Więc Cię kopnę i nie zjem śniadania! Rozleje te głupie płatki!


A wczoraj wieczorem byłem smutny… Nie wiem czemu. Tak jakoś. A Ty mówisz, że nie jestem. No jak nie jestem jak jestem! I potem mi przykro, bo ja płaczę a Ty mówisz, żebym przestał. Że jestem duży. Duży to jest Tata!


Pamiętasz jak Olek w przedszkolu zabrał mi tego małego ludzika kosmitę ? Wiem, że w domu mam jeszcze jednego takiego samego ale ten był mój! Powiedziałaś, że przesadzam i że Olek nie ma tyle zabawek w domu ile ja i żebym mu dał. Że trzeba się dzielić. Ale dlaczego ja mam się dzielić i mu oddać mojego kosmitę?


A jak Ty byłaś w pracy to Antek podarł mi rysunek dla Babci, wiesz ?

 

I Tata to powiedział, że Antek jest mniejszy i trzeba mu wybaczać a nie od razu wywalać wszystkie kredki na stół i że jestem niegrzeczny.

 

I że krzyczeć nie można na brata. Jak nie można skoro Ty krzyczysz ?”

 

Franek

 

 

Odpowiedz sobie na pytanie: Kiedy jestem smutny/ smutna, zły / zła ?

Krzyczę, przeklinam, trzaskam drzwiami, idę pobiegać, robię sobie drinka. czasem płaczę.Żadna z odpowiedzi nie jest zła!


A co robi Twoje dziecko kiedy jest smutne albo złe ?

A może powinnam zadać pytanie: co może robić? Jeśli w ogóle pozwolimy mu na wyrażenie - w naszym odczuciu - złych emocji. Krzyczy, przeklina, trzaska drzwiami, ryczy? Aaaaa, nieee!


Nie ma złych emocji. Są emocje, których nie lubimy u swoich dzieci, ale tylko dlatego, że nie umiemy sobie z nimi poradzić. Więc lepiej nie pozwolić dziecku się denerwować czy bać, aniżeli nauczyć się odpowiednio reagować. Nie ma sensu zaprzeczać emocjom, nie znikną od tego. Nie mówmy: nie płacz. W płaczu nie ma nic złego, ba! on pomaga wyrazić emocje. Dziecko nie ma wpływu na pojawiające się emocje. Szczerze, to i my dorośli często nie mamy, ale mamy wpływ na reakcje dziecka na uczucie, które w nim się pojawia. Co to znaczy? Jak dziecko zareaguje? Zapewne zrobi to samo co my. Więc zanim trzaśniemy drzwiami najmocniej jak się da - policzmy do dziesięciu.

 

A każda emocja jest bardzo cenna - jest elementem, który współtworzy charakter młodego człowieka. Bo nie możemy zapomnieć o tym, że dziecko to taki sam człowiek jak my. Tyle, że Mały. Dlatego traktuj swojego malucha jak człowieka i pamiętaj, że kiedy odczuwamy strach włącza się ostrożność. Taka emocja jak smutek przynosi za sobą refleksję. Więc co robić? Jak działać?

Wystarczy być. Kiedy i gdzie ? Z dzieckiem i jego emocjami. Tu i Teraz. I powiedzieć empatycznie:

 

„Rozumiem, że jesteś niewyspany, że właśnie dziś chciałbyś dłużej pospać. Ja też.
Masz prawo być smutny.
Wiem że jesteś zły na Olka, że zabrał do domu Twojego kosmitę.
Antek Cię zdenerwował. Porwał Twój rysunek dla Babci. Widzę, że jesteś wściekły.”

 

 

A co dalej ? Dalej jest przestrzeń do rozmów. Jest szansa na zrozumienie dziecka, że jego reakcje nie są odpowiednie. Że nie kopie się Mamy. Nie rozlewa płatków. Nie krzyczy się na brata.Posłucha, bo poczuło się zrozumiane. Wie, że ma w Tobie przyjaciela.

 

„Kiedy dzieci są przytłoczone wielkimi emocjami, zadaniem rodziców jest udzielić im swojego spokoju, zamiast przyłączać się do ich chaosu.” L.R.Knost. Powodzenia Kochani!

Komentarze

Komentarze

Brak komentarzy.

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach i opiniach publikowanych przez Czytelników niniejszego serwisu. Publikowane komentarze są tylko i wyłącznie prywatymi opiniamii użytkowników serwisu. Zachowujemy oryginalną pisownię nadesłanych komentarzy.